Teren
Dystans całkowity: | 17863.98 km (w terenie 10869.95 km; 60.85%) |
Czas w ruchu: | 953:28 |
Średnia prędkość: | 18.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 52819 m |
Maks. tętno maksymalne: | 202 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (87 %) |
Suma kalorii: | 181461 kcal |
Liczba aktywności: | 280 |
Średnio na aktywność: | 64.72 km i 3h 25m |
Więcej statystyk |
KPN
Wtorek, 6 października 2009 | dodano: 06.10.2009 | Rower:Kross A6 | temp 10.0˚
dst49.93/22.89km
w02:12h avg22.70kmh
vmax36.90kmh HR /
Wcześnie z uczelni, pogoda ładna, zero wiatru i słoneczko, postanowiłem pojechać do KPN. Z Zaborowa niebieskim przez bagienka, Zaborów Leśny, na żółty do Truskawia, czarny do Karczmiska i zielonym do Sierakowa. Zaczęło się robić naprawdę chłodno, AK, niebieskim do Lipkowa i do domu już asfaltami, po drodze jeszcze krótki odcinek z Zielonek do Ołtarzewa troszkę na skróty polnymi drogami. Naprawdę chłodno się robiło.
Kategoria 000-050, KPN, Kross A6, Teren
Mazovia MTB - Jabłonna - debiut:)
Niedziela, 4 października 2009 | dodano: 04.10.2009 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚
dst43.52/40.00km
w01:54h avg22.91kmh
vmax35.70kmh HR /
Postanowiłem wystartować jeszcze w tym roku w maratonie, padło dopiero na Jabłonną. Rano pociągiem do Warszawy, do Legionowa już w towarzystwie Magdy. Po przybyciu na miejsce startu zjadłem drugie śniadanie i szykowałem się do startu. Niesamowicie zaskoczyła mnie frekwencja - ponad 1200 osób. Tuż przed startem wyszło słońce, zdecydowałem zdjąć drugą bluzę. Po starcie spokojnie, było potworny tłok. Po wjeździe do lasu kilku zawodników zaliczyło glebe na piasku, po pierwszych dwóch pagórkach wyprzedzam sporo osób, niestety sporo fragmentów wąskich i nie ma jak wyprzedzać. Podłączam się coraz to do szybszych. Niesamowitą frajdę sprawia wyprzedzanie na podjazdach, które na tych terenach nie są wymagające, jest ich niewiele, mimo to na każdym zyskuję kilka pozycji. Po pierwszym bufecie super. Powerade w kieszeń, banan i ogień:) Ciągle wyprzedzam, mija mnie dosłownie kilka osób, miejscami niestety trzeba poczekać aż droga się poszerzy. Na jednym ze zjazdów spory zator, jakiś gość stoi, wyraźnie miał wypadek, jedziemy dalej. Na sporym podjeździe wszyscy podbiegają, nie ma nawet jak zaatakować górki - jedyny podjazd, który odpuściłem.. Po drodze spotkałem jeszcze jednego z Dampersów, zamieniłem dwa zdania i ogień:) Jakieś 12km przed metą łapię gościa, który ostro wyprzedza i staram się go utrzymać. Raz ja, raz on na prowadzeniu, po drodze wyprzedzamy kilka grupek, niestety po asfaltowych dojazdówkach gubię go, mija mnie kilka osób. Przy 35kmh odcina mi prąd:) Wolę górki, niż ogień na asfalcie. Na wale nie da się wyprzedzić i zaraz po zjeździe zaatakowałem resztką sił 3 osoby, udało się. Wjazd na metę po wertepach. Wjeżdżam z bólem pleców i na granicy skórczy łydki, ale niesamowicie zadowolony! Nie spodziewałem się, że będę tyle wyprzedzał. Teren mało wymagający, ale trasa bardzo ładna, jesienny las jest piękny. Do domku już samochodem z tatą. Organizacyjnie bardzo fajnie, brakowało tylko ciepłego posiłku, ale i tak było ok. Bufety na trasie super, atmosfera i wrażenia - rewelacja:) Następnym razem nie będzie tyle wyprzedzania - "awansowałem" do 4 sektora, wystartuję od razu z lepszymi i będę miał kogo gonić i przed kim się bronić:) Wynik w kategorii bardzo słaby, ale nie liczyłem na więcej.
mój czas 1:54:48
Open 401/715
M1 18/19 (czas zwycięzcy 1:27)
Kategoria W towarzystwie, 000-050, Imprezy / Wyścigi, Kross A6, Teren
Jesień w KPN
Środa, 30 września 2009 | dodano: 30.09.2009 | Rower:Kross A6 | temp 10.0˚
dst66.51/43.87km
w03:08h avg21.23kmh
vmax34.00kmh HR /
Wcześnie rano (stosunkowo) wybrałem się do KPN pokręcić odrobinę. Po wczorajszej przesyłce z siodłem, miałem dodatkową motywację:) Fi'zi:k Gobi XM, nie jest to może siodełko najlżejsze, ani najpopularniejsze - uprzedzając fakty - jest wygodne i o to chodziło:) Do Zaborowa bardzo nieprzyjemny zimny wiatr, było naprawdę chłodno, ale słońce sprawiało, że było ok:) Z Zaborowa przez CAŁKOWICIE przejezdne bagna do Zaborowa Leśnego, później Truskaw, Karczmisko i Sieraków. Po drodze minąłem starszą panią, które bez skrępowania załatwiała się na środku szlaku! Wyraźnie była niezadowolona, że ktoś raczył jej przeszkadzać i musiała szybko zakładać spodnie.. Czarnym do Łomianek, dalej niebieskim przez Lipków, Zaborów Leśny, po raz drugi przez bagna, do Zaborowa. Dopadł mnie chyba jakiś kryzys - uznałem, że nie zaszkodzi coś zjeść i przypomniałem sobie, że w Zaborowie jest kebab. Do domu już bez przygód, ale wiało nieprzyjemnie. Pierwszy naprawdę chłodny dzień tej jesieni, mimo to przyjemnie mi się dziś kręciło.Kross na szlaku
© ktoneWrzosy
© ktone
(2009-5705)
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren
KPN z Jasiem
Sobota, 19 września 2009 | dodano: 20.09.2009 | Rower:Kross A6 | temp 19.0˚
dst64.78/50.00km
w03:02h avg21.36kmh
vmax38.00kmh HR /
Od jakiegoś czasu mieliśmy z Jankiem pojeździć po KPN - miałem pełnić rolę przewodnika:) Umówiliśmy się na sobotę rano przy metrze Młociny. Ruszyliśmy w stronę Łomianek, na czarny szlak i singlami do Sierakowa. Później, nie trudno się domyślić - AK, na niebieski przez Lipków i w stronę Zaborowa Leśnego. Dalej żółtym do Truskawia, po krótkiej wizycie w sklepie powrót na szlak (czarny) i dojazd do cmentarza Palmiry. Korzystając z okazji wszedłem do Muzeum. Dalej czarnym na północ. W Palmirach na żółty, Mogilny Mostek i na czerwony, dalej zielony Na Miny, żółtym do Nadłuża i czarnym w stronę Warszawy. Po drodze sporo ludzi - grzybiarzy, spacerujących emerytów i kilku rowerzystów. Jednego nawet próbowałem gonić, ale w międzyczasie Janek został w tyle i musiałem poczekać. Były też dwa padalce:) Bardzo ładny dzień, cieplutko wciąż. Dobrze mi się jechało, choć nie byłem w dobrej formie rano po przebudzeniu;p
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie
KPN
Czwartek, 17 września 2009 | dodano: 17.09.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst56.23/33.50km
w02:24h avg23.43kmh
vmax44.00kmh HR /
Pogoda od rana nie zachęcała, ale mimo zapowiedzi w prognozach, prawie wcale nie wiało, więc jakoś się zebrałem. Już podczas dojazdu do Zaborowa zaczęło się przejaśniać i szykował się ładny dzień. Wjechałem do lasu i ruszyłem w stronę Trytewa, później przez Bagna, w Zaborowie Leśnym na żółty w stronę Truskawia - bardzo lubię ten odcinek:) W Truskawiu na czarny do Karczmiska i postój - musiałem się rozebrać, zrobiło się ciepło. Zielonym w stronę Pomnika Powstańców, po drodze przegrałem na jednym niedużym podjeździe, ale wróciłem się i spróbowałem jeszcze raz - tym razem skutecznie. Przy pomniku odbiłem w stronę Wierszy, minąłem kilka bardzo ładnych miejsc z kwitnącym wrzosem. W Wierszach oczywiście piaskownica, bo ścieżka po wydmie zagrodzona - powinni drogę zagrodzić, coś by wyrosło raz dwa, zakorzeniło się i utwardziło ten piasek.. Dewotki uważają, że zagrodzenie terenu na około pomnika to najlepszy sposób zachowania pamięci o poległych.. No nic, czerwonym do Roztoki bez większych przygód. W Roztoce chwila przerwy na kanapki i na zielony. Ten szlak też lubię:) Przez Ławską Górę do Trytewa - po drodze jeszcze kapeć :( Muszę kupić oponki, te już ledwo się trzymają, tylna jest prawie łysa. Do Zaborowa normalnie i szybko do domu. Dobre tempo, super pogoda, sporo grzybiarzy.
Kategoria Teren, Kross A6, KPN, 050-100
KPN po przerwie
Wtorek, 15 września 2009 | dodano: 15.09.2009 | Rower:Kross A6 | temp 22.0˚
dst82.72/37.40km
w03:33h avg23.30kmh
vmax36.80kmh HR /
Długo nie jeździłem po lesie. Pogoda ładna, planowałem wyjechać wcześnie, ale jak zawsze coś.. Zaborów, przez Górne Błota i niebieskim do Lasek. Do Izabelina przez bardzo fajne górki. Dalej AK, Nadłuże i w kierunku Szpitala w Dziekanowie. Nawrotka i spowrotem do Nadłuża. Dalej w stronę Warszawy, przy cmentarzu Północnym na asfalt i na posiłek do Maca. Powrót przez Klaudyn, Babice i Ożarów. Dobre tempo w lesie, ale mało górek:(
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren
Dzień 6. Łeba - Chłapowo
Niedziela, 9 sierpnia 2009 | dodano: 12.08.2009 | Rower:Kross A6 | temp ˚
dst66.54/40.73km
w04:28h avg14.90kmh
vmax27.40kmh HR /
Trasa podobna do tej sprzed kilku dni. Zatrzymaliśmy się oczywiście na kempingu w Chłapowie, było ognisko i bardzo sympatycznie:)Mega kebab na mega głód.
© magdafiszW Chłapowie.
© magdafiszOgnisko na koniec dnia.
© magdafisz
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, Trip Pomorze 2009
Dzień 5. Regeneracja w okolicach Łeby, czyli 20km po plaży..
Sobota, 8 sierpnia 2009 | dodano: 12.08.2009 | Rower:Kross A6 | temp ˚
dst80.82/42.21km
w05:10h avg15.64kmh
vmax34.90kmh HR /
Plan był taki, żeby dać odpocząć kolanom, pokręcić się po okolicy żółwim tempem, czyli jednym słowem regeneracja i lenistwo. Pojechaliśmy rano na wydmy, zostawiliśmy rowery przy parkingu, wdrapaliśmy się na szczyt:) Kocham to miejsce. Wróciliśmy do Łeby, zjedliśmy coś i ruszyliśmy w kierunku Kluk i tamtejszego Skansenu Wsi Słowińskiej. Postanowiliśmy jechać szlakiem przez Gać - i to okazało się błędem. Szlak na początku był bardzo dziurawy i systematycznie się zwężał, dziurawił, aż przestał być przejezdny - dreptaliśmy po torfach pchając rowery:( Dobrze, że woda nie stała na szlaku i komary nie szalały. Dojechaliśmy wycieńczeni do Kluk z nadzieją na powrót promem - okazało się, że brak jakiejkolwiek informacji o godzinach kursowania promu:( Zrezygnowani zjedliśmy zupkę, obejrzeliśmy skansen i udaliśmy się w stronę latarni w Czołpinie - podjęliśmy decyzję o powrocie plażą. Latarnia bardzo ładna, jednak podejście do niej bardzo ciężkie - oczywiście odbiliśmy sobie to zjazdem w stronę plaży. No i się zaczęło. Silny wiatr uniemożliwił jechanie szybciej niż 12kmh.. W dodatku skończyło się picie i jedzenie... Dobrze, że Magdzie dopisywał humor i jakoś mnie mobilizowała do dalszej jazdy - miałem po prostu dość. Po drodze przegoniliśmy całą masę mew i innych ptaków. Na wysokości wyrzutni rakiet w Rąbce wjechaliśmy na ścieżkę i dotarliśmy wyczerpani do namiotu. Tak właśnie wyglądał nasza regeneracja:) Magda i Wydma Łącka
© ktoneNa Wydmie
© ktonePunkt widokowy na wielkie bagno
© ktoneSzlak do Kluk
© ktoneSkansen Kluki
© ktoneLatarnia morska w Czołpinie
© ktoneKross na plaży
© ktoneAkcja "mewa" zakończona sukcesem
© ktoneMagda naśladuje mewy
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, Trip Pomorze 2009
Dzień 3. Chłapowo - Łeba
Czwartek, 6 sierpnia 2009 | dodano: 12.08.2009 | Rower:Kross A6 | temp ˚
dst77.37/47.32km
w05:00h avg15.47kmh
vmax33.70kmh HR /
Latarnia morska w Rozewiu
© ktoneGwiazda Północy
© ktoneKlif w Jastrzębiej Górze
© ktonePlaża w Jastrzębiej Górze
© ktoneGdzieś w Nadmorskim PK
© ktoneJeziorko
© ktoneMorze:)
© ktoneNa szlaku
© ktonePodjazd do latarni Stilo
© ktoneLatarnia Morska w Stilo
© ktoneWidok z latarni Stilo
© ktoneDrogowskaz dla zdobywców latarni
© ktoneMała zagadka
© ktoneZachód Słońca nad Bałtykiem
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, Trip Pomorze 2009
Dzień 2. Chałupy - Hel - Chłapowo, czyli militarny półwysep.
Środa, 5 sierpnia 2009 | dodano: 12.08.2009 | Rower:Kross A6 | temp ˚
dst83.81/20.55km
w04:32h avg18.49kmh
vmax37.20kmh HR /
Schron w Jastarni
© ktoneKolejny schron w Jastarni
© ktoneSchron na plaży w Jastarni
© ktoneI <3 TUCIA
© ktoneŚcieżka rowerowa Jastarnia - Hel
© ktonePeleton na Hel;)
© ktoneWieża kierowania ogniem w Helu
© ktoneCzołg
© ktoneNa dziale przeciwlotniczym
© ktoneACHTUNG MINEN!
© ktoneRuch w porcie Hel
© ktoneLatarnia Morska w Helu
© ktoneOkopy na Helu
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame, Trip Pomorze 2009