Kwiecień, 2009
Dystans całkowity: | 931.58 km (w terenie 286.14 km; 30.72%) |
Czas w ruchu: | 44:47 |
Średnia prędkość: | 20.80 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.70 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 66.54 km i 3h 11m |
Więcej statystyk |
KPN i okolice
Wtorek, 28 kwietnia 2009 | dodano: 29.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚
dst144.29/59.00km
w06:50h avg21.12kmh
vmax47.50kmh HR /
Miałem w planach pojechać przez las do Brochowa. Zdzwoniłem się z Sajkorem, ruszyliśmy razem. Do Zaborowa, przez Łubiec, Karpaty, Zamczysko, Nart i Pożary do Granicy. Dalej Zielonym koło Dębu Postańców do Borowej Góry i na niebieski. Na zjeździe przerwa na kręcenie filmików:) Dalej już przez Farmułki Brochowskie i Sianno do Brochowa. Podjechaliśmy jeszcze po waypointa na most na Bzurze w Witkowicach. Sajkór rzuca pomysł, żeby jechać do Wyszogrodu - dawaj. Kamion - Wyszogród. W Wyszogrodzie na chwilkę na stary drewniany most po waypointa. Dalej trasą do Czerwińska. Po drodze awaria dętki - niesety mała dziurka sprawiła nam niemałą zabawę.. przy okazji okazało się, że moje obręcze nie akceptują wentyli Schredera :/ musieliśmy kleić. Powietrze uchodziło, ale pojechaliśmy dalej. Po drodze zaliczyliśmy Czerwińsk - stoi tam Bazylika Romańska z 1117roku. Sajkor zajął się wiewiórką przy okazji. Dalej wzdłuż Wisły, jakimiś dzikimi laskami, wyjechaliśmy na wał przy polu truskawek i... koło znowu miękkie, jazda w terenie musiała chyba udrożnić dziurkę :/ Sajkor owaypointował ambonę, ja zakleiłem dziurkę po raz drugi (na szczęście w Czerwińsku kupiłem klej). Jakoś jechaliśmy dalej. Po drodze warto odnotować jazdę po szosie, na której panuje dziwny ruch - jakieś 80% pojazdów to tiry, przy czym nie ma pobocza.. łatwo sobie wyobrazić co się dzieje.. Zjechalimy z szosy i szukaliśmy bunkrów, miejscowi powiedzieli nam, że są na terenie prywatnym. Do Zakroczymia wąwozami - świetny widok! Z Zakroczymia przez most, Cybulice i na Leszno. Ogromny głód nas dopadł, podjeżdżamy na stację benzynową - bar jest, ale w remoncie :/ Do Roztoki jakoś dojechalimy, zjedliśmy fasolkę (panie też już zamykłay, ale udało się!) i "niewielkim" kryzysie przez Łubiec i las do Zaborowa, a stamtąd już na kole do domu:) Ładny dystans, sporo ciekawych miejsc, troszkę przygód, piękna pogoda - pierwsza poważna opalenizna kolarska;p Fajno było:)Dąb Postańców 1863.
© ktoneBorowa Góra
© ktoneKościół w Brochowie
© ktoneKościół w Brochowie
© ktoneMost na Wiśle w Wyszogrodzie
© ktoneMała awaria
© ktoneBazylika Romańska 1117r. w Czerwińsku n. Wisłą
© ktoneSpacerek wałem po awarii.
© ktoneWąwozy
© ktone
Na koniec zjazd z Borowej Góry, w roli głównej Sajkor;p
Kategoria 100-?, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Praca
Niedziela, 26 kwietnia 2009 | dodano: 26.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst23.92/0.00km
w01:02h avg23.15kmh
vmax28.10kmh HR /
Do pracy, silny wiatr południowy :(
Kategoria 000-050, Kross A6
Czersk nad Wisłą
Sobota, 25 kwietnia 2009 | dodano: 26.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst108.19/36.52km
w05:10h avg20.94kmh
vmax56.70kmh HR /
Namówiłem Magdę na wypad od Czerska, długo się zastanawiała, bo prognoza przewidywała duży wiatr, ale udało się. Na Kabaty pociągiem i metrem po Magde. Z Kabat laskiem obok ogrodu botanicznego do Konstancina, dalej Czarnów, w las i do Zalesia. Próba odnalezienia vlepki - niestety nieudana, sporo ludzi się tam kręciło, więc vlepki mogło nie być już jakiś czas.. Dalej na południe w kierunku Góry Kalwarii - staraliśmy się zminimalizować wpływ wiatru i jechać możliwie najwięcej po terenie. Po dojechaniu do Góry Kalwarii zastanawialiśmy się, jak dotrzeć do Czerska, niestety wpakowaliśmy się w jakieś krzaki pod mostem, wystraszyliśmy 3 sarny i wróciliśmy się. Do Czerska jednak udało się dotrzeć:) Dłuższy odpoczynek, zwiedzanie wieży i.. do domu. Wracaliśmy rowerowym przez GK - jeden fajny podjazd po kocich łbach, później dwa szybkie zjazdy - rekord prędkość wyrównany. Szlak prowadzi wzdłuż Wisły, bardzo fajnie się jedzie, mały ruch, dużo rowerzystów i do tego wiatr w plecy;) Przez Konstancin - krótka przerwa, Magda chciała pooglądać łabędzie i kaczki - i przez Kabacki na Kabaty. Zjadłem kanapki u Magdy i ruszyłem do domu - troszkę poprawiłem średnią:) Wycieczka bardzo udana, ładna pogoda, ładna trasa, Magda dała radę bardzo sprawnie przejechać niemały dystans, z czego połowa w terenie:) a ja z wypchanym po brzegi plecakiem wczuwam się już w jakiś dłuższy trip:DKrótki postój w Czarnowie
© ktoneTama w Zalesiu Górnym
© ktoneNa szlaku
© ktone
Zamek w Czersku
© ktoneZamek w Czersku
© ktoneŁabędzi i kaczki
© ktone
Kategoria 100-?, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Warszawa
Czwartek, 23 kwietnia 2009 | dodano: 23.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚
dst30.90/0.00km
w01:30h avg20.60kmh
vmax36.60kmh HR /
Po Warszawie.
Kategoria 000-050, Kross A6
KPN z Kondziołem
Czwartek, 23 kwietnia 2009 | dodano: 23.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚
dst70.98/32.50km
w03:15h avg21.84kmh
vmax45.80kmh HR /
Plan był inny, miałem jechać na Gocław po koszulkę, ale umówiłem się inaczej, więc co tu robić? Do lasu. Zadzwoniłem do Kondzia, czy nie ma ochoty na wypad - jestem w lesie - no to jadę. Nawet baterii w aparacie nie wymieniłem, wyjechałem najszybciej jak mogłem. Przez Borzęcin, Zielonki, Klaudyn do Izabelina i w las. AK - czarny na Łomianki - żółty do zielonego - czerwonym do Dziekanowa. Z Kondziem już podjechaliśmy do sklepu i za chwilę spowrotem do lasu. Czerwonym przez Mogilny Mostek do cm. Palmiry, dalej czarnym do Truskawia, żółtym i przez Bagienka do Zaborowa. Wracaliśmy, jak już robiło się ciemno i chłodno. Dobrze mi się dziś jechało:)
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie
Pruszków
Wtorek, 21 kwietnia 2009 | dodano: 21.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 13.0˚
dst27.22/1.00km
w01:10h avg23.33kmh
vmax50.20kmh HR /
Postanowiłem się oderwać od nauki i przejechać się kawałek. Pruszków, jak zwykle ;p Po drodze waypoint (schronisko Tramp). Innych waypointów w okolicy nie chciało mi się szukać. Podjechałem też pod BGŻ Arena i wróciłem do domu.
Kategoria 000-050, Kross A6, WayPointGame
Praca
Poniedziałek, 20 kwietnia 2009 | dodano: 20.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 7.0˚
dst28.22/0.00km
w01:10h avg24.19kmh
vmax31.90kmh HR /
Do pracy, ładna pogoda, ale chłodno.
Kategoria 000-050, Kross A6
Praca, KPN, waypointy.
Wtorek, 14 kwietnia 2009 | dodano: 14.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 12.0˚
dst117.20/44.00km
w05:46h avg20.32kmh
vmax36.60kmh HR /
Do pracy (4*) około 6, pociągiem do Ożarowa, bo zależało mi na czasie.
Do domu już normalnie (12*)
Posiedziałem w domu, zjadłem śniadanie, oblookałem mapke i do lasu po waypointy:)
Do Zaborowa, przez Łubiec do czerwonegoPosada Łubiec
© ktone
Przez Karpaty do Zamczyska, czerwonym do Sosny PowstańcówSosna Powstańców
© ktone
Przez Górki do waypointa Trakt Napoleoński - w drodze po punkty spłoszyłem dwa łosie:) później lisa. Słońce grzało, masa jaszczurek w trawach.Łoś
© ktone
Powrót tą samą drogą i kierunek Granica przez Rezerwat Nart. W Granicy kolejny waypoint. Z Granicy w kierunku Kapliczki Św. Teresy zielonym szlakiem - o ile mnie pamięć nie myli, jechałem tym szlakiem drugi raz, trasa świetna! Po drodze małe zamieszanie z koniami - wystraszyły się :(Dąb Powstańców 1863
© ktone
Dojechałem do kapliczki, odpoczynek i na północ "zdobywać" cmentarze:)Kapliczka Św. Teresy
© ktone
Pierwszy z nich w Karolinowie. Dojazd przez podmokłe tereny, słyszałem kilka razy dzika, na szczęście nie był blisko;) Dalej na północ było już zabawnie, miejscami nie dało się przejść, sam się sobie dziwię, że nie pojechałem dalej cały mokry;p Miałem szczęście, że w ostatnich dniach nie padało, ba wręcz niektórzy mówią o suszy w lasach.. to ja nie chcę być tam po silnych opadach;pRzeka na szlaku!
© ktone
Postój przy Zapomnianym moście na Łasicy. B. fajny waypoint, ładne miejsce. Okolice mostku zdominowały chyba bobry;pDzieło bobrów
© ktone
Dalej podmokłymi ścieżkami do Cmentarza w Farmułkach Łazowskich. To chyba jeden z lepiej zachowanych cmentarzy, zachowało się kilka nagrobków.Cmentarz Olęderski w Farmułkach Łazowskich
© ktone
Jadać dalej widziałem na podmokłych łąkach wielkiego ptaka, muszę tylko sprawdzić, jaki to:)
Dalej do kolejnego cmentarza i przez Miszory (paskudna wiocha!) do kolejnego, ostatniego dzisiaj cmentarza osadników. Spowrotem przez Miszory do Farmułek Brochowskich i na szlak, przez Borową Górę (fantastyczny podjazd!), w zielony i ze szlaku do Izabelina Leśnego. Dalej w kierunku Łaz, dalej Kampinos - zatrzymałem się po waypointa przy kościele.Droga Krzyżowa w Kampinosie
© ktone
Do domu przez Leszno, Białutki i już:) Szkoda, że w lesie jest tak sucho i piaszczyście, a poza tym, super! Pogoda super, tereny super i nie wydałem ani grosza;p Szkoda, że większość zdjęć pod słońce i szkoda, że pojechałem w długich spodniach.. tak to jest ufać prognozom;p
Brakuje 2km w terenie, żeby wyrównać mój zeszłoroczny dystans po lesie.. czemu ja tak mało jeździłem?
Zmiana łańcucha(590) na HG73.
Kategoria 100-?, Kross A6, KPN, Teren, WayPointGame
KPN w Wielką Sobotę
Sobota, 11 kwietnia 2009 | dodano: 11.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 12.0˚
dst56.40/34.05km
w02:50h avg19.91kmh
vmax42.80kmh HR /
Miałem jechać z Mentosem, nic z tego, miałem jechać z Sisim, to samo.. Miałem jechać z Kondziem, nie da rady, z bratem - zapomnij, miałem już w ogóle nie jechać, kiedy Kondziu zadzwonił - dawaj! Do Zaborowa i w stronę Cegielni, Kondziu chciał zdobyć WP, kiedy zobaczył gdzie i w jaki sposób trzeba wejść, troszkę chyba stracił entuzjazm, ale dał rade. Jakiś czas temu, kiedy byłem tam pierwszy raz, zwyczajnie bałem się;p Przez Łubiec i Karpaty do Zamczyska, postój, minęła nas ekipa Pruszków / Piastów. Dalej zielonym do Roztoki, przerwa na zupke :) Czerwonym do cmentarza w Wierszach, w żółty do Bagien i do domu. Kondziu nieźle cisnął dzisiaj, ból kolana się nasilał, na szczęście korekta ustawienia wysokości siodła troszkę pomogła. Pogoda nie zachwycała, wiał mocny wiatr, dużo chmur, na szczęście wbrew prognozom, nie padało:) Fajna wycieczka, w lesie już robi się zielono, dawno nie jeździłem po lesie, potrzebowałem tego;) Kondzioł w kominie
© ktoneGórne Błota
© ktoneMogiła Powstańców 1863r.
© ktoneGórne Błota
© ktone
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Z Magdą po Warszawie
Piątek, 10 kwietnia 2009 | dodano: 10.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚
dst75.04/17.00km
w03:40h avg20.47kmh
vmax33.60kmh HR /
Pociągiem z Magdą do Warszawy, na Kabaty rowerkiem, Magda metrem, jak przyjechałem była już gotowa. Pojeździliśmy po Kabackim, Magda pokazała mi b. fajną i stosunkowo długą, jak na Kabacki, ścieżkę, po drodze postój przy leśnej chacieLeśna chata w Kabackim
© ktone
Z Kabackiego na Pole Mokotowskie, zjedliśmy obiadIndyk w sosie sł-kw
© ktone
..i Magda do domu (zrobiła dziewczyna jakieś 40km), ja w swoją stronę przez Piastów i Pruszków. Troszkę chłodny wiatr :/
Jak na razie jest dobrze, cel na ten miesiąc - 900 - jest w zasięgu ręki. Trzeba jeździć póki można i pogoda ładna, w maju dwa tygodnie praktyk i raczej dużo nie pojeżdżę :(
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie