Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2008

Dystans całkowity:371.97 km (w terenie 12.00 km; 3.23%)
Czas w ruchu:15:54
Średnia prędkość:23.39 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:62.00 km i 2h 39m
Więcej statystyk

wpg Dom > Ołtarzew

Czwartek, 17 lipca 2008 | dodano: 17.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst45.15/3.00km w01:55h avg23.56kmh vmax0.00kmh HR /

wpg
Dom > Ołtarzew > Zaborówek > Leszno > Błonie > Dom


Kategoria 000-050, Wheeler, WayPointGame

Sisi wymyślił, żeby pojechać

Wtorek, 15 lipca 2008 | dodano: 16.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst194.39/0.00km w08:02h avg24.20kmh vmax0.00kmh HR /

Sisi wymyślił, żeby pojechać do Puław. Nie wierzyłem, że dam rade, ale chciałem spróbować. Wyruszyliśmy ok 8. Ładna pogoda, wiatr w plecy, jechało się super. Na drogach bez przygód. Po drodze oczywiście "szukaliśmy" waypointów, kościół w Złotokłosie.

Poniżej figurka w Drwalewie.

Warka.


Po drodze masa zabawnych nazw miejscowości, poniżej przykład (byliśmy też w Kosowie, Łosiu, Lipie, Brzozie, mijaliśmy Chinów..)

Skwer w Kozienicach, miasto zrobiła na nas wrażenie, bardzo ładne:)

Twierdza w Dęblinie

Piękna trasa Dęblin - Puławy

Kapliczka obok renesansowego kościoła w Gołebiu (robi wrażenie)

Nowy most na obwodnicy Puław (tak tak, jest różowy..)

Dojechaliśmy do Puław i pierwsze co zrobiliśmy, to szukaliśmy jedzenia:) 2 kebaby poprawiły morale:) Miasto zrobiło na mnie bardzo pozytywne wrażenie, jak się później okazało, zaledwie 45tyś. mieszkańców, a w mieście są ścieżki rowerowe, ładne parki, sporo barów i pubów, jest nawet galeria handlowa, miasto wydaje się bardzo przyjemne. Powrót pociągiem. Plan był taki, żeby dojechać do Ożarowa i dalej jechać rowerami (żeby dokręcić 200), ale (przyznaję się bez bicia, najzwyczajniej nie dałem rady, chciałem tylko położyć się spać) pojechaliśmy do domów pociągiem. Dzięki Sisi za świetną wycieczkę!

Rokitno-Milęcin-Brwinów-Otrębusy-Nadarzyn-Mroków-
Złotokłos-Łoś-Prażmów-Drwalew-
Warka-Głowaczów-Kozienice-Zajezierze-Dęblin-Gołąb-Puławy


Kategoria 100-?, Wheeler, W towarzystwie, WayPointGame

Do pracy (w Broniszach

Poniedziałek, 14 lipca 2008 | dodano: 14.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp 0.0˚ dst24.75/0.00km w01:12h avg20.62kmh vmax0.00kmh HR /

Do pracy (w Broniszach o 18.25 było 32stopnie, okropnie duszno..

Powrót ok 20. Od zachodu szła burza. Zaczęło wiać w plecy, 30 po chodnikach super. W Ołtarzewie zaczyna kropić, na szczęście wziąłem kurtke. Wiatr się uspokaja. W Gołaszewie zrywa się wmordewind, zaczyna padać. Po chwili już nie pada, leje jak chwolera, wieje jeszcze bardziej, nic nie widzę, jestem cały mokry, wszędzie ciemno, pioruny walą. Tempo ok 20, przy większych podmuchach spadało momentalnie poniżej 9.. Przy jednym z takich podmuchów zwiało mnie na pole ziemniaków.. Fajna przygoda:D Szkoda tylko, że zmókł mi telefon.


Kategoria Wheeler, 000-050

Do Warszawy po mapke

Wtorek, 8 lipca 2008 | dodano: 09.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst63.68/0.00km w02:35h avg24.65kmh vmax0.00kmh HR /

Do Warszawy po mapke (Góry Świętokszyskie), niestety okazało się, że księgarnia, której szukałem, nie istnieje.. Mimo to, dzięki Sajkorowi, mapkę mam:) Powrót pod wiatr:] Wybiło 4000 na liczniku Wheelera, przydałoby się zrobić coś z łańcuchem, cały napęd pokatuję do końca roku.


Kategoria Wheeler, 050-100

Wycieczka do ogrodu dendrologicznego

Piątek, 4 lipca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst35.00/0.00km w01:40h avg21.00kmh vmax0.00kmh HR /

Wycieczka do ogrodu dendrologicznego w Wirtach. (Arboretum Wirty - najstarszy w Polsce leśny ogród dendrologiczny)

Punkt widokowy na Jezioro Borzechowskie

W drodze powrotnej przerwa na zbieranie jagód

Ostatnia wycieczka rowerowa po Borach. Km mało, ale pogoda zachęcała raczej to leniuchowania;p


Kategoria W towarzystwie, Wheeler, 000-050

Dookoła dużego jeziora.Było ciepło,

Wtorek, 1 lipca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst9.00/9.00km w00:30h avg18.00kmh vmax0.00kmh HR /

Dookoła dużego jeziora.Było ciepło, teren nieprzyjemny - efekt :p
Ambony też były:)

Po powrocie biegiem nad Czarnel na ryby i żaby

W drodze powrotnej piękne zachodzące słońce:)


i to tylko 9km:)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 000-050