Maj, 2009
Dystans całkowity: | 626.13 km (w terenie 165.60 km; 26.45%) |
Czas w ruchu: | 28:08 |
Średnia prędkość: | 22.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.60 km/h |
Liczba aktywności: | 10 |
Średnio na aktywność: | 62.61 km i 2h 48m |
Więcej statystyk |
Waypointrace 2009!
Sobota, 30 maja 2009 | dodano: 30.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 13.0˚
dst53.43/10.00km
w02:30h avg21.37kmh
vmax40.90kmh HR /
Start w WPR 2009
Rok temu się nie udało, a wszyscy w koło chwalili. W tym roku postanowiłem, że bez względu na wszystko startuję:) Miałem jechać z Magdą, ale wystraszyła się prognoz pogody na dzisiaj - chłodno i deszcz. Ekipa się wykruszyła - Psikuś i w szkole, Kondzioł weseli się. Rano umówiłem się z Mentosem i jego bratem, razem pojechaliśmy do Pruszkowa, zbiórka pod stadionem Znicza. Spotkałem Damiana aka DMK77 i Jasia z Piaseczna. Kilka słów od organizatorów i ruszyliśmy pod eskortą policji do parku. Rozdanie map i szybkie planowanie trasy. Odliczanie i nerwowy start.
Jechałem z Jasiem, on nie zna tych terenów, a ja wolałem jechać z kimś (Mentos jechał PRO). Na początek przez Pruszków i przez pole do pierwszego punktu (nr 11) w stronę Parzniewa. Dość liczną grupką. Szybko udało się zaliczyć punkt i śmigaliśmy dalej. Kierunek Brwinów, znajomość tej trasy opłaciła się, sporo osób chyba pomyliła drogę. Kolejny punkt (nr4) zdobyty w towarzystwie jednego zawodnika, też sprawnie. Dalej do Podkowy i na szlak, w okół brak śladów życia (zawodników;p). Do punktu nr5 troszkę pobłądziliśmy, ale w sumie dużo nie straciliśmy.
Dalej punkt nr 2, bez problemów. Na miejscu wesoły Labrador:)
Lasem w stronę Granicy i dość ciężkim szlakiem (dużo błota) w stronę punktu nr8. Sporo osób miało problemy ze znalezieniem ambony (w okolicach jest ich kilka), ale byłem w tych rejonach niedawno na ambonach, więc wiedziałem gdzie się kierować. Zaczęło się dość poważnie chmuryć, teren ciężki, masa błota, ciężko się jedzie, powoli opadam z sił, chyba adrenalina spadła:) Niebieskim szlakiem i przez Pęcice Małe do Sokołowa po punkt nr 12. Wbrew przypuzczeniom organizatorów (jak się później okazało) ten punkt też nie sprawił nam większych problemów. Dalej już resztkami sił przy lekkim deszczyku na mete przy BGŻ Arena.
Organizatorzy powitali nas gratulacjami - okazało się, że przyjechaliśmy jako pierwsi w kategorii FAN. Niesamowicie się zdziwiłem:) Mieliśmy dość dobre tempo, nie błądziliśmy i udało mi się dobrze wybrać trasę, choć było sporo improwizacji. Chwilę później zadzwoniłem po tate - rozdanie nagród dopiero o 17, za bardzo się rozpadało, żeby czekać. Jadąc do domu rozpadało się na dobre, ba po prostu była ulewa. Po drodze mijaliśmy co chwilę kolejnych zawodników, najbardziej współczuję startującym na dystansie PRO, warunki jak na TdP;p Do domu wróciłem zmęczony, zmarznięty i przemoknięty, ale zadowolony:) Wielkie dzięki dla organizatorów za bardzo fajną trasę i za trud jaki włożyli w całą imprezę, bardzo fajna atmosfera, picie czekało na wszystkich na mecie. Było super:) To była PIERWSZA zorganizowana impreza rowerowa, w jakiej brałem udział (poza zeszłorocznym Europiastem, ale tam było kameralnie) i nawet nie przypuszczałem, że pójdzie mi tak dobrze:) Czekam na zdjęcia od org:) Fajnie, że jest taka impreza w okolicy, za rok też wystartuję:)
Nie mogę niewspomnieć i podziękować Psikusiowi za mapnik - bez niego byłoby dużo błądzenia;)
Dystans w terenie na oko, choć na pewno było więcej, nie było po prostu jak mierzyć, a i czasu nie było:)
***
Zaskoczył mnie wynik, ale zaskoczyły mnie również nagrody: puchar od Prezydenta Pruszkowa i torba różnych rowerowych rzeczy. Cała masa nagród była losowana wśród uczestników (mapy, przewodniki, światełka, bidony i.in.)Pudło WPR09 FAN
© ktoneBGŻ Arena
© ktone
***
Straty: podczas doprowadzania sprzętu do ładu ukręciłem śrubkę w manetce od Tory :/ Prawdopodbnie uszkodzony bębenek w tylnej piaście :/
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie, Imprezy / Wyścigi
Do Pruszkowa
Piątek, 29 maja 2009 | dodano: 29.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 12.0˚
dst24.97/2.31km
w01:04h avg23.41kmh
vmax41.90kmh HR /
Wieczorny wypad do Pruszkowa z Sisim i Mentosem po pakiet startowy WPR, cały dzień padało, więc ciekawie było;) chłodno, ale w nogawkach ok, jutro ma być cieplej, oby tylko nie lało za mocno:) W drodze powrotnej ustawiliśmy WP.Żbików -kościół
© LesnyDziad
Kategoria 000-050, Kross A6, W towarzystwie
Wypad z Sisim
Wtorek, 26 maja 2009 | dodano: 26.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚
dst88.78/28.00km
w04:05h avg21.74kmh
vmax43.30kmh HR /
Z Sisim do rowerowego w Ożarowie, później do Velmara, Decathlona. Dalej na Prymasa po waypointa, po drodze oznaczając kolejnego. Dalej w kierunku huty, na tereny starych zakładów niewiadomocorobiących. Próba reaktywacji waypointa "suwnica". Dalej już lasem, czarnym z Łomianek szybkimi singlami:) w kierunku Lipkowa i dalej na Zaborów, po drodze zrobiło się ciemno, przewodnik niechcący poprowadził nas przez bagna.Ruina
© ktoneKabina sternika
© ktoneCentrum dowodzenia
© ktoneSuwnica
© ktone
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Krótko po okolicy.
Poniedziałek, 25 maja 2009 | dodano: 25.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst48.30/0.50km
w01:57h avg24.77kmh
vmax39.10kmh HR /
Długo nie jeździłem, w tygodniu kurs, w weekend chorowałem troszkę. Dzisiaj czułem się już zdecydowanie lepiej, pogoda ładna, postanowiłem się wyrwać na godzinkę. Najpierw do Ołtarzewa po waypointa. Do Piastowa, podjechałem do Velmara. Później po waypointa w Regułach, ścieżkami do parku w Pruszkowie i do domu.
Wieczorem z Sisim do Ożarowa do chińczyka, śmiesznie było, jak zawsze:)
Kategoria 000-050, Kross A6, WayPointGame, W towarzystwie
Praca, z Magdą po Warszawie
Niedziela, 17 maja 2009 | dodano: 17.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 18.0˚
dst98.86/2.00km
w04:04h avg24.31kmh
vmax45.50kmh HR /
Po tygodniowej nieobecności (kurs w Sanoku) udało się troszkę pokręcić:)
Plan był taki, żeby wyjechać bardzo wcześnie, ale pogoda nie zachęcała i w efekcie wyjazd od pracy opóźnił się. Na szczęście, kiedy wyszedłem z pracy, rozpogadzało się, a jak już byłem na Kabatach u Magdy, było bardzo ładnie:) Zjadłem obiadek i ruszyliśmy Rosoła do SGGW zatankować oligocenke:) Skarpą w dół, do Wilanowa i w stronę Starówki:) Dojechaliśmy do Kępy Potockiej, posiedzieliśmy troszkę i ruszyliśmy coś zjeść (mc przy Rondzie Radosław). Prymasa do Ronda Zesłańców Syb. i oboje w stronę domu. To tak w skrócie:) szkoda, że nie wyrobiłem się z tą pracą szybciej, na pewno pojeździlibyśmy z Magdą więcej. Nie chciało mi się już dokręcać do stówki;) Niestety do piątku nie będzie czasu pojeździć, codziennie zajęcia terenowe (Warka, Kozienice, Kamion, Biała Podlaska..).Magda na ławeczce.
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie
Waypointy w okolicach.
Sobota, 9 maja 2009 | dodano: 09.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 18.0˚
dst29.40/1.00km
w01:13h avg24.16kmh
vmax39.00kmh HR /
Był plan, żeby pojechać z Kondziem na Warsaw Challenge. Zmiana planów, pojechaliśmy po wayponty w stronę Godziska. Jeziorko w Ktowicach i mostek w Żukowie. 2000 już jest:)
Jutro do Sanoka na tydzień (kurs wiertnictwa, w tym zjazd do kopalni:D)
Kategoria 000-050, Kross A6, W towarzystwie, WayPointGame
Ambony i do Magdy
Piątek, 8 maja 2009 | dodano: 09.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst60.94/17.79km
w02:32h avg24.06kmh
vmax35.70kmh HR /
Zaplanowałem krótką wycieczkę w stronę Kabat, umówiłem się z Magdą, niestety nie najlepiej z jej zdrowiem, więc kręciłem sam. Na początek kierunek Granica/ Strzeniówka i okoliczne lasy, cel - ambona. Na początku chciałem ją zdobyć od złej strony i wmanewrowałem się z bagno, widziałem tropy dzika i ogólnie zjadły mnie komary. Jak się później okazało ambona była jakiś kilometr dalej - nie ma to jak orientacja:D ale udało się.Ambona
© ktone
Nieopodal dostrzegłem drugą ambonę, tor do jady crossami / quadami, kawałek dalej kolejną.Tor crossowy, w tle ambona
© ktone
Dalej pojechałem lasami przez Sękocin, Lesznowole i Kabacki, Powsin do kolejnego waypointa - mostek kolejowy.Mostek Kolejowy
© ktone
Wróciłem do Kabackiego, jeden fajny podjazd i do Magdy:) Szkoda, że się dziewczyna rozchorowała, bo pogoda fajna i były warunki na dłuższą wycieczkę:)
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, WayPointGame
Wypad nad Zegrze.
Niedziela, 3 maja 2009 | dodano: 03.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚
dst91.58/43.00km
w04:01h avg22.80kmh
vmax56.60kmh HR /
Plan był taki, żeby pojeździć z Jankiem po KPN, niestety z powodu suszy las jest zamknięty, więc zmiana planów. Umówiliśmy się na wypad nad Zalew Zegrzyński. Do Nieporętu wzdłuż kanału, dalej do Zegrza i wałem nad tamę w Dębe. Później nieudana niestety próba znalezienia <a href="">fortu</a>. O innych waypointach wiedziałem tylko, że są, po prostu nie przygotowałem się.. Powrót tą samą drogą. Olbrzymi ruch na drogach, ścieżkach i na wodzie:) W Nieporęcie przerwa na obiad "u Greka" i powrót wzdłuż kanału. W Warszawie walka ze schodami:D i na koniec podjazd Tamką:) Janek szybko kręci, trasa fajna, tylko słońce dzisiaj dało się we znaki;) Trasa byłaby dłuższa, ale musiałem się spieszyć na imieniny cioci. Dzięki Janek:)Zapora Dębe
© ktone
Zmiana łańcucha na KMC.
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie
Praca / Grill u Agi
Sobota, 2 maja 2009 | dodano: 02.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst63.42/15.00km
w03:20h avg19.03kmh
vmax35.80kmh HR /
O 8.30 do Ożarowa pociągiem, bo zależało mi na czasie, do pracy i z powrotem do domu już normalnie:)
***
Pociągiem do Warszawy, umówiłem się z Magdą na Polu Mokotowskim (przyjechała z Kabat rowerkiem) i razem pojechaliśmy do Raszyna, umówiliśmy się z Agą i Tomkiem na małą wycieczkę i grilla. Pojechaliśmy łąkami do Sękocina, pokręciliśmy się po lesie i wróciliśmy do Agi na grilla. Marudzili przed wyjazdem, a prawdę mówiąc jechali oboje całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę piaskownicę w lesie. Grill się udał, ale zasiedzieliśmy się do późna z Magdą. Na Okęcie rowerami, było już ciemno i chłodno, a ja nie chciałem wracać ostatnim pociągiem, więc wsiedliśmy w autobus. Po powrocie do domu skoczyłem jeszcze do Kondzia.
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie
Z Magdą na grilla.
Piątek, 1 maja 2009 | dodano: 01.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst66.45/46.00km
w03:22h avg19.74kmh
vmax49.60kmh HR /
Rano pociągiem do Magdy na Kabaty po rower dla niej i na działkę na grilla do Złotokłosu. Jechaliśmy lasami, łąkami, ścieżkami i po piachu, byle maksymalnie zminimalizować podróżowanie po ulicach:) W Złotokłosie mogliśmy się przyjrzeć parowozikowi:) Po solidnej porcji pieczonego jedzonka wróciliśmy na Kabaty, tą samą trasą (Konstancin, Czarnów, Zalesie, Runów). W drodze powrotnej oznaczyliśmy waypointa oraz podjechaliśmy do Powsina po waypointa. Ładna pogoda, bezchmurne niebo, ale znowu chłodny wiatr.Parowozik
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame