WayPointGame
Dystans całkowity: | 3172.91 km (w terenie 905.56 km; 28.54%) |
Czas w ruchu: | 148:28 |
Średnia prędkość: | 21.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.70 km/h |
Liczba aktywności: | 43 |
Średnio na aktywność: | 73.79 km i 3h 27m |
Więcej statystyk |
Nocny Rower z Sisim
Czwartek, 4 czerwca 2009 | dodano: 04.06.2009 | Rower:Kross A6 | temp 8.0˚
dst53.64/0.00km
w02:04h avg25.95kmh
vmax34.80kmh HR /
Chciałem się gdzieś ruszyć, Sisi zaproponował wypad do Kampinosu. Wyjazd przy zachodzącym słońcu pod nie za mocny, ale zimny wiatr. W Kampinosie owaypointowanie wiatraka (elektrowni wiatrowej - tak brzmi lepiej), w między czasie zrobiło się ciemno i jeszcze chłodniej. Powrót już sprawniej, bo wiało w plecy. Zimno, jak na czerwiec to bardzo zimno :(
(2009-2378)
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie, WayPointGame
Wypad z Sisim
Wtorek, 26 maja 2009 | dodano: 26.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚
dst88.78/28.00km
w04:05h avg21.74kmh
vmax43.30kmh HR /
Z Sisim do rowerowego w Ożarowie, później do Velmara, Decathlona. Dalej na Prymasa po waypointa, po drodze oznaczając kolejnego. Dalej w kierunku huty, na tereny starych zakładów niewiadomocorobiących. Próba reaktywacji waypointa "suwnica". Dalej już lasem, czarnym z Łomianek szybkimi singlami:) w kierunku Lipkowa i dalej na Zaborów, po drodze zrobiło się ciemno, przewodnik niechcący poprowadził nas przez bagna.Ruina
© ktoneKabina sternika
© ktoneCentrum dowodzenia
© ktoneSuwnica
© ktone
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Krótko po okolicy.
Poniedziałek, 25 maja 2009 | dodano: 25.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst48.30/0.50km
w01:57h avg24.77kmh
vmax39.10kmh HR /
Długo nie jeździłem, w tygodniu kurs, w weekend chorowałem troszkę. Dzisiaj czułem się już zdecydowanie lepiej, pogoda ładna, postanowiłem się wyrwać na godzinkę. Najpierw do Ołtarzewa po waypointa. Do Piastowa, podjechałem do Velmara. Później po waypointa w Regułach, ścieżkami do parku w Pruszkowie i do domu.
Wieczorem z Sisim do Ożarowa do chińczyka, śmiesznie było, jak zawsze:)
Kategoria 000-050, Kross A6, WayPointGame, W towarzystwie
Waypointy w okolicach.
Sobota, 9 maja 2009 | dodano: 09.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 18.0˚
dst29.40/1.00km
w01:13h avg24.16kmh
vmax39.00kmh HR /
Był plan, żeby pojechać z Kondziem na Warsaw Challenge. Zmiana planów, pojechaliśmy po wayponty w stronę Godziska. Jeziorko w Ktowicach i mostek w Żukowie. 2000 już jest:)
Jutro do Sanoka na tydzień (kurs wiertnictwa, w tym zjazd do kopalni:D)
Kategoria 000-050, Kross A6, W towarzystwie, WayPointGame
Ambony i do Magdy
Piątek, 8 maja 2009 | dodano: 09.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst60.94/17.79km
w02:32h avg24.06kmh
vmax35.70kmh HR /
Zaplanowałem krótką wycieczkę w stronę Kabat, umówiłem się z Magdą, niestety nie najlepiej z jej zdrowiem, więc kręciłem sam. Na początek kierunek Granica/ Strzeniówka i okoliczne lasy, cel - ambona. Na początku chciałem ją zdobyć od złej strony i wmanewrowałem się z bagno, widziałem tropy dzika i ogólnie zjadły mnie komary. Jak się później okazało ambona była jakiś kilometr dalej - nie ma to jak orientacja:D ale udało się.Ambona
© ktone
Nieopodal dostrzegłem drugą ambonę, tor do jady crossami / quadami, kawałek dalej kolejną.Tor crossowy, w tle ambona
© ktone
Dalej pojechałem lasami przez Sękocin, Lesznowole i Kabacki, Powsin do kolejnego waypointa - mostek kolejowy.Mostek Kolejowy
© ktone
Wróciłem do Kabackiego, jeden fajny podjazd i do Magdy:) Szkoda, że się dziewczyna rozchorowała, bo pogoda fajna i były warunki na dłuższą wycieczkę:)
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, WayPointGame
Z Magdą na grilla.
Piątek, 1 maja 2009 | dodano: 01.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst66.45/46.00km
w03:22h avg19.74kmh
vmax49.60kmh HR /
Rano pociągiem do Magdy na Kabaty po rower dla niej i na działkę na grilla do Złotokłosu. Jechaliśmy lasami, łąkami, ścieżkami i po piachu, byle maksymalnie zminimalizować podróżowanie po ulicach:) W Złotokłosie mogliśmy się przyjrzeć parowozikowi:) Po solidnej porcji pieczonego jedzonka wróciliśmy na Kabaty, tą samą trasą (Konstancin, Czarnów, Zalesie, Runów). W drodze powrotnej oznaczyliśmy waypointa oraz podjechaliśmy do Powsina po waypointa. Ładna pogoda, bezchmurne niebo, ale znowu chłodny wiatr.Parowozik
© ktone
Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
KPN i okolice
Wtorek, 28 kwietnia 2009 | dodano: 29.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚
dst144.29/59.00km
w06:50h avg21.12kmh
vmax47.50kmh HR /
Miałem w planach pojechać przez las do Brochowa. Zdzwoniłem się z Sajkorem, ruszyliśmy razem. Do Zaborowa, przez Łubiec, Karpaty, Zamczysko, Nart i Pożary do Granicy. Dalej Zielonym koło Dębu Postańców do Borowej Góry i na niebieski. Na zjeździe przerwa na kręcenie filmików:) Dalej już przez Farmułki Brochowskie i Sianno do Brochowa. Podjechaliśmy jeszcze po waypointa na most na Bzurze w Witkowicach. Sajkór rzuca pomysł, żeby jechać do Wyszogrodu - dawaj. Kamion - Wyszogród. W Wyszogrodzie na chwilkę na stary drewniany most po waypointa. Dalej trasą do Czerwińska. Po drodze awaria dętki - niesety mała dziurka sprawiła nam niemałą zabawę.. przy okazji okazało się, że moje obręcze nie akceptują wentyli Schredera :/ musieliśmy kleić. Powietrze uchodziło, ale pojechaliśmy dalej. Po drodze zaliczyliśmy Czerwińsk - stoi tam Bazylika Romańska z 1117roku. Sajkor zajął się wiewiórką przy okazji. Dalej wzdłuż Wisły, jakimiś dzikimi laskami, wyjechaliśmy na wał przy polu truskawek i... koło znowu miękkie, jazda w terenie musiała chyba udrożnić dziurkę :/ Sajkor owaypointował ambonę, ja zakleiłem dziurkę po raz drugi (na szczęście w Czerwińsku kupiłem klej). Jakoś jechaliśmy dalej. Po drodze warto odnotować jazdę po szosie, na której panuje dziwny ruch - jakieś 80% pojazdów to tiry, przy czym nie ma pobocza.. łatwo sobie wyobrazić co się dzieje.. Zjechalimy z szosy i szukaliśmy bunkrów, miejscowi powiedzieli nam, że są na terenie prywatnym. Do Zakroczymia wąwozami - świetny widok! Z Zakroczymia przez most, Cybulice i na Leszno. Ogromny głód nas dopadł, podjeżdżamy na stację benzynową - bar jest, ale w remoncie :/ Do Roztoki jakoś dojechalimy, zjedliśmy fasolkę (panie też już zamykłay, ale udało się!) i "niewielkim" kryzysie przez Łubiec i las do Zaborowa, a stamtąd już na kole do domu:) Ładny dystans, sporo ciekawych miejsc, troszkę przygód, piękna pogoda - pierwsza poważna opalenizna kolarska;p Fajno było:)Dąb Postańców 1863.
© ktoneBorowa Góra
© ktoneKościół w Brochowie
© ktoneKościół w Brochowie
© ktoneMost na Wiśle w Wyszogrodzie
© ktoneMała awaria
© ktoneBazylika Romańska 1117r. w Czerwińsku n. Wisłą
© ktoneSpacerek wałem po awarii.
© ktoneWąwozy
© ktone
Na koniec zjazd z Borowej Góry, w roli głównej Sajkor;p
Kategoria 100-?, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Czersk nad Wisłą
Sobota, 25 kwietnia 2009 | dodano: 26.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst108.19/36.52km
w05:10h avg20.94kmh
vmax56.70kmh HR /
Namówiłem Magdę na wypad od Czerska, długo się zastanawiała, bo prognoza przewidywała duży wiatr, ale udało się. Na Kabaty pociągiem i metrem po Magde. Z Kabat laskiem obok ogrodu botanicznego do Konstancina, dalej Czarnów, w las i do Zalesia. Próba odnalezienia vlepki - niestety nieudana, sporo ludzi się tam kręciło, więc vlepki mogło nie być już jakiś czas.. Dalej na południe w kierunku Góry Kalwarii - staraliśmy się zminimalizować wpływ wiatru i jechać możliwie najwięcej po terenie. Po dojechaniu do Góry Kalwarii zastanawialiśmy się, jak dotrzeć do Czerska, niestety wpakowaliśmy się w jakieś krzaki pod mostem, wystraszyliśmy 3 sarny i wróciliśmy się. Do Czerska jednak udało się dotrzeć:) Dłuższy odpoczynek, zwiedzanie wieży i.. do domu. Wracaliśmy rowerowym przez GK - jeden fajny podjazd po kocich łbach, później dwa szybkie zjazdy - rekord prędkość wyrównany. Szlak prowadzi wzdłuż Wisły, bardzo fajnie się jedzie, mały ruch, dużo rowerzystów i do tego wiatr w plecy;) Przez Konstancin - krótka przerwa, Magda chciała pooglądać łabędzie i kaczki - i przez Kabacki na Kabaty. Zjadłem kanapki u Magdy i ruszyłem do domu - troszkę poprawiłem średnią:) Wycieczka bardzo udana, ładna pogoda, ładna trasa, Magda dała radę bardzo sprawnie przejechać niemały dystans, z czego połowa w terenie:) a ja z wypchanym po brzegi plecakiem wczuwam się już w jakiś dłuższy trip:DKrótki postój w Czarnowie
© ktoneTama w Zalesiu Górnym
© ktoneNa szlaku
© ktone
Zamek w Czersku
© ktoneZamek w Czersku
© ktoneŁabędzi i kaczki
© ktone
Kategoria 100-?, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame
Pruszków
Wtorek, 21 kwietnia 2009 | dodano: 21.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 13.0˚
dst27.22/1.00km
w01:10h avg23.33kmh
vmax50.20kmh HR /
Postanowiłem się oderwać od nauki i przejechać się kawałek. Pruszków, jak zwykle ;p Po drodze waypoint (schronisko Tramp). Innych waypointów w okolicy nie chciało mi się szukać. Podjechałem też pod BGŻ Arena i wróciłem do domu.
Kategoria 000-050, Kross A6, WayPointGame
Praca, KPN, waypointy.
Wtorek, 14 kwietnia 2009 | dodano: 14.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 12.0˚
dst117.20/44.00km
w05:46h avg20.32kmh
vmax36.60kmh HR /
Do pracy (4*) około 6, pociągiem do Ożarowa, bo zależało mi na czasie.
Do domu już normalnie (12*)
Posiedziałem w domu, zjadłem śniadanie, oblookałem mapke i do lasu po waypointy:)
Do Zaborowa, przez Łubiec do czerwonegoPosada Łubiec
© ktone
Przez Karpaty do Zamczyska, czerwonym do Sosny PowstańcówSosna Powstańców
© ktone
Przez Górki do waypointa Trakt Napoleoński - w drodze po punkty spłoszyłem dwa łosie:) później lisa. Słońce grzało, masa jaszczurek w trawach.Łoś
© ktone
Powrót tą samą drogą i kierunek Granica przez Rezerwat Nart. W Granicy kolejny waypoint. Z Granicy w kierunku Kapliczki Św. Teresy zielonym szlakiem - o ile mnie pamięć nie myli, jechałem tym szlakiem drugi raz, trasa świetna! Po drodze małe zamieszanie z koniami - wystraszyły się :(Dąb Powstańców 1863
© ktone
Dojechałem do kapliczki, odpoczynek i na północ "zdobywać" cmentarze:)Kapliczka Św. Teresy
© ktone
Pierwszy z nich w Karolinowie. Dojazd przez podmokłe tereny, słyszałem kilka razy dzika, na szczęście nie był blisko;) Dalej na północ było już zabawnie, miejscami nie dało się przejść, sam się sobie dziwię, że nie pojechałem dalej cały mokry;p Miałem szczęście, że w ostatnich dniach nie padało, ba wręcz niektórzy mówią o suszy w lasach.. to ja nie chcę być tam po silnych opadach;pRzeka na szlaku!
© ktone
Postój przy Zapomnianym moście na Łasicy. B. fajny waypoint, ładne miejsce. Okolice mostku zdominowały chyba bobry;pDzieło bobrów
© ktone
Dalej podmokłymi ścieżkami do Cmentarza w Farmułkach Łazowskich. To chyba jeden z lepiej zachowanych cmentarzy, zachowało się kilka nagrobków.Cmentarz Olęderski w Farmułkach Łazowskich
© ktone
Jadać dalej widziałem na podmokłych łąkach wielkiego ptaka, muszę tylko sprawdzić, jaki to:)
Dalej do kolejnego cmentarza i przez Miszory (paskudna wiocha!) do kolejnego, ostatniego dzisiaj cmentarza osadników. Spowrotem przez Miszory do Farmułek Brochowskich i na szlak, przez Borową Górę (fantastyczny podjazd!), w zielony i ze szlaku do Izabelina Leśnego. Dalej w kierunku Łaz, dalej Kampinos - zatrzymałem się po waypointa przy kościele.Droga Krzyżowa w Kampinosie
© ktone
Do domu przez Leszno, Białutki i już:) Szkoda, że w lesie jest tak sucho i piaszczyście, a poza tym, super! Pogoda super, tereny super i nie wydałem ani grosza;p Szkoda, że większość zdjęć pod słońce i szkoda, że pojechałem w długich spodniach.. tak to jest ufać prognozom;p
Brakuje 2km w terenie, żeby wyrównać mój zeszłoroczny dystans po lesie.. czemu ja tak mało jeździłem?
Zmiana łańcucha(590) na HG73.
Kategoria 100-?, Kross A6, KPN, Teren, WayPointGame