Wpisy archiwalne w kategorii

Teren

Dystans całkowity:17863.98 km (w terenie 10869.95 km; 60.85%)
Czas w ruchu:953:28
Średnia prędkość:18.83 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:52819 m
Maks. tętno maksymalne:202 (101 %)
Maks. tętno średnie:175 (87 %)
Suma kalorii:181461 kcal
Liczba aktywności:280
Średnio na aktywność:64.72 km i 3h 25m
Więcej statystyk

Dookoła dużego jeziora.Było ciepło,

Wtorek, 1 lipca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst9.00/9.00km w00:30h avg18.00kmh vmax0.00kmh HR /

Dookoła dużego jeziora.Było ciepło, teren nieprzyjemny - efekt :p
Ambony też były:)

Po powrocie biegiem nad Czarnel na ryby i żaby

W drodze powrotnej piękne zachodzące słońce:)


i to tylko 9km:)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 000-050

Wycieczka nad Jezioro Kochanka

Niedziela, 29 czerwca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst19.00/19.00km w01:16h avg15.00kmh vmax0.00kmh HR /

Wycieczka nad Jezioro Kochanka i do miejscowości Wdecki Młyn.
Jezioro Kochanka

Elektrownia wodna na rzece Wda we Wdeckim Młynie

Droga Wda - Mermet


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 000-050

Wycieczka nad most kolejowy

Sobota, 28 czerwca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst12.00/12.00km w00:53h avg13.58kmh vmax0.00kmh HR /

Wycieczka nad most kolejowy na rzece Wda w okolicach Krępek. Najlepsze 12km w życiu:)




W drodze powrotnej próba zdobycia ambony, po długim podejściu przez łąki okazało się, że do ambony nie ma jak podejść (szczelnie zarośnięta i obłożona gałęziami..)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 000-050

Wyjazd do [url=http://pl.wikipedia.org/wiki/Ocypel]Ocypla[/url] w Borach

Piątek, 27 czerwca 2008 | dodano: 07.07.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst19.00/19.00km w01:15h avg15.20kmh vmax0.00kmh HR /

Wyjazd do Ocypla w Borach Tucholskich. Pierwsza wycieczka z Magdą. Pojechaliśmy na około Jeziora Ocypel Wielkie, nad Święte, Czarnel i na Bagienka (niestety za chłodno na kąpiel). Jezioro Ocypelek.

W drodze nad Święte


Jezioro Święte


Pokręcona sosna

Jezioro Czarnel


...i Bagienko numer 1:)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 000-050

Raniutko biegiem na egzamin

Wtorek, 17 czerwca 2008 | dodano: 17.06.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst122.81/66.00km w06:02h avg20.36kmh vmax0.00kmh HR /

Raniutko biegiem na egzamin z matmy. W drodze powrotnej naszła mnie ochota na wypad do lasu, a że w sobotę zostanę tylko z kolarką, nie było na co czekać! (przy okazji test nowych spodenek z szelkami) Sms do Sisiego. Plan - rundka ~50km po lesie. Wyjechaliśmy około 13, pogoda ładna, ale nie było upalnie. Na początku grzązłem w piachu, ale regulacja barów;p nieco pomogła. Postój w Laskach i Sisi

Oczywiście nie obyło się bez rundy po DŁ AK i małej przygodzie w Sierakowie. Zahaczyłem pedałem o drewniany słupek, rower się zatrzymał, a ja poleciałem dalej, przy okazji dość mocno obijając sobie nogę. Nigdy więcej jazdy na kole po lesie;p Noga boli, ale jedziemy!:) Tuż przed Cm. w Palmirach "tyyy wąż!", po krótkich poszukiwaniach złapałem jaszczurke, ugryzła mnie, Sisi się nią zajął;p

Przy Cmentarzu zmiana planów > uderzamy na Modlin.


W sumie nic ciekawego , ja już tam byłem. Dalej przez Leoncin (bardzo ładny Kościół)

na żółty, gdzie zaliczyłem fragment, którym nigdy jeszcze nie jechałem, w tym strasznie nieprzyjemne górki. Kolejna wizyta w sklepie i ogień:) Tuż przed Lesznem obraliśmy kierunek Łubiec (mały wyścig z traktorkiem, na zdjęciu ja)

i do domu. Bardzo udana wycieczka, pogoda sprzyjała, dużo lasu (a czułem głód jazdy po lesie). Oczywiście sam zaniżałem tempo, ale Sisi mnie motywował, a czasami pozwalał usiąść na kole, jestem zadowolony, DZIĘKI Sisi! Nowe spodenki zrobiły na mnie pozytywne wrażenie, a jedyny mankament szelek - ciężko się wysikać ;p



Cel minimum na ten rok - 2000km - zrobione! :)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 100-?, KPN

Spontanicznie z chłopakami do lasu

Czwartek, 8 maja 2008 | dodano: 08.05.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst76.60/50.50km w03:52h avg19.81kmh vmax0.00kmh HR /

Spontanicznie z chłopakami do lasu (Kondziu i Sisi). Założenie, żeby dojechać do Granicy i później się martwić, co dalej. Wygrał plan Sisiego (mapka). Poniżej Sisi i Łubiec.
Odwiedziliśmy też Zamczysko

Jesteśmy w Granicy i pojawia się problem, co teraz?? Gorąca dyskusja;p

Wybraliśmy żółty, jak się okazało, całkiem dziki fragment:) Niebieskim do Dąbrowy Starej, krótka wizyta w sklepie i żółtym,zielonym do Roztoki. Czerwony :) żółty, zielony, niebieski i Zaborów, powrót standardowo. W lesie cieplutko, ale szkoda, że tak późno wyjechaliśmy, można było więcej pojeździć, ale i tak wycieczka bardzo udana:) No i trzeba pochwalić Kondzia, daje rade:) Komarki dały w kość, tj w dupke;p


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 050-100, KPN

Szybka wycieczka do lasu.

Środa, 7 maja 2008 | dodano: 07.05.2008 | Rower:Wheeler Pro29 | temp ˚ dst53.31/28.00km w02:29h avg21.47kmh vmax0.00kmh HR /

Szybka wycieczka do lasu. Pogoda ładna, chociaż nie było bardzo ciepło, w sam raz:) Niestety, jak zwykle ukochane zachodnie/północno-zachodnie głupiejące wiatry.. W lesie atak komarów i piaskownica :/ na szczęście tylko miejscami, były też fragmenty mokre:) Zaborów - Debły, dalej żółtym do czerwonego. Wpadłem na chwilkę do Roztoki po wodę

Dalej jechałem Południowym Szlakiem Leśnym (zielony) Od Babskiej Góry w stronę Sosny Powstańców - jeden z najciekawszych fragmentów w centralnej Puszczy:) Szybko, ładnie, ciekawie (bo dużo zakrętów i niespodzianek).

Dojechałem do czerwonego i "zawróciłem" w stronę Zamczyska, dalej oczywisty kierunek - Karpaty. Zamczysko - Karpaty szybki fragment, bardzo mi się podobała dzisiaj jazda tam:) Chwila odpoczynku

i jazda przez bagna do Leszna. Do domu przez Błonie z głupiejącym wiatrem.


Kategoria Teren, Wheeler, 050-100, KPN

Chłopacy w lesie :]

Sobota, 3 maja 2008 | dodano: 03.05.2008 | Rower: | temp ˚ dst74.15/53.00km w04:02h avg18.38kmh vmax0.00kmh HR /

Chłopacy w lesie :]
Generalnie dnia poprzedniego umówiliśmy się z chłopakami (Kondziu i Sisi) na wypad do lasu. Rano zadeklarował się jeszcze brat. Założenie jedno - tempo rekreacyjne, dwóch świeżaków;p Wyruszyliśmy wcześnie, po 9, na szczęście mimo święta, sklepy otwarte. W drodze do Zaborowa wmordewind. Mapka.

Obowiązkowa wizyta na bagienkach:) było mokro

Kierunek Palmiry, aby uzupełnić braki płynów (zdjęcie z perspektywy siodła;p)

Na drodze różne niespodzianki - padalec, na ten czas było ich!

Dalej mieliśmy jeden cel - Droga Łączniczek AK w okolicach Lasek, po drodze popsuła się pogoda, ale na szczęście nie na długo:) DŁ AK i banan :) Dalej do Lipkowa, na zdjęciu jakaś kapliczka* i cmentarz.

Prosto Szeroką Drogą Warszawska (niebieski) z krótką przerwą na TV

W Małym Truskawiu Marcin odpał i pojechał do domu asfaltem, a my kierunek Zaborów Leśny i powrót do Zaborowa przez bagienka, po raz kolejny katowanie napędu, potraktowanie błotkiem:) Powrót przyjemny - z wiatrem, udało się odrobinę podreperować fatalną średnią.. Przyjemna jazda, tylko troszkę za wolno z chłopakami, trzeba trenować;p Muszę się pochwalić - dwa razy leżałem;p

"Długi" weekend majowy niestety nie rozpieszczał pogodą, jedna wycieczka to za mało :( były chęci na więcej.

* nie kapliczka, a klasycystyczny kościół z 1792roku jak się okazało;)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 050-100, KPN

Z Magdą troszkę lasu

Sobota, 26 kwietnia 2008 | dodano: 26.04.2008 | Rower: | temp ˚ dst54.57/16.50km w02:59h avg18.29kmh vmax0.00kmh HR /

Z Magdą troszkę lasu
Umówiliśmy się z Magdą na rower, dla niej to debiut w tym roku. Do centrum przyjechała rowerkiem (jakieś 13-15km) Założenie proste - przyjemnie spędzić czas. Na początek pojechaliśmy na Łosiowe Błota. Po drodze jeszcze musieliśmy zrobić zakupy i coś zjeść [mc..]

Przez Janów, Izabelin i Laski do Puszczy. Droga Łączniczek AK, Sieraków i w stronę Łomianek czarnym szlakiem
Wjazd na niebieski rowerowy i przez Lasek Młociński dojazd do miasta, dalej już prostu wzdłuż Wisły, po drodze Kępa Potocka

dalej do centrum, Magda w metro (zaczęło się robić chłodno), ja w pociąg i do domu. Dzień był idealny na rower, wycieczka bardzo udana, to na pewno nie ostatnia wspólna jazda:) mimo, że rower nie najlepszy i pierwszy raz w tym roku, Magda dała rade:)


Kategoria Teren, W towarzystwie, Wheeler, 050-100, KPN

Po zajęciach rowerkiem

Piątek, 4 kwietnia 2008 | dodano: 04.04.2008 | Rower: | temp ˚ dst69.41/37.00km w03:38h avg19.10kmh vmax0.00kmh HR /

Po zajęciach rowerkiem w stronę Młocin, troszkę się pogubiłem, ale do lasu trafiłem:) Terenowa trasa na mapce. Kiedy zmierzałem już w stronę domu, robiło się zimno..


Kategoria Teren, Wheeler, 050-100, KPN