Wpisy archiwalne w kategorii

000-050

Dystans całkowity:16038.64 km (w terenie 2581.66 km; 16.10%)
Czas w ruchu:751:50
Średnia prędkość:20.46 km/h
Maksymalna prędkość:75.20 km/h
Suma podjazdów:13450 m
Maks. tętno maksymalne:202 (101 %)
Maks. tętno średnie:181 (90 %)
Suma kalorii:112765 kcal
Liczba aktywności:539
Średnio na aktywność:29.76 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Po hak.

Piątek, 9 kwietnia 2010 | dodano: 09.04.2010 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚ dst46.51/14.50km w02:10h avg21.47kmh vmax33.00kmh HR /

Pojechałem rano pociągiem do Gołąbek po hak - na szczęście pasował, zamontowałem go od razu i ruszyłem w stronę Nadarzyna przez Piastów, Pruszków, Komorów, Suchy Las. Później czerwonym szlakiem w stronę Podkowy Leśnej spacerkiem. Po drodze widziałem walkę dwóch bażantów:D Kiedy już dojechałem do Podkowy zaczęło lekko kropić, dojechałem do domu przy już nieco większym opadzie, ale nie było źle.

Ambona w Suchym Lesie © ktone


Kategoria 000-050, Kross A6, Teren

Nieszczęścia chodzą parami..

Czwartek, 8 kwietnia 2010 | dodano: 08.04.2010 | Rower:Kross A6 | temp 17.0˚ dst36.02/26.76km w01:46h avg20.39kmh vmax37.30kmh HR /

Pogoda taka nijaka, niby ciepło, ale chłodny wiatr i zero słońca. Jakoś udało mi się zebrać i pojechałem do lasu. Jakieś 400metrów od domu odkręciło się kółeczko od przerzutki:/ Nie wiem w jaki sposób.. zgubiłem tulejkę od kółeczka. W domu zamontowałem kółeczko od starego LX'a bo to z XT nie chciało współpracować z aluminiową tulejką. Pojechałem. W lesie przejechałem fragment trasy maratonu Legii (18.IV), zahaczyłem o Truskaw i kierowałem się do domu. Niestety patyk w wózek i wygięty hak;( Wygiął się na tyle, że łańcuch spadał z kółeczka, poza tym szkoda przerzutki. 9km spacerkiem. Na szczęście tylko 9, ojciec podjechał po mnie do Zaborowa.. Pech.

W lesie już zielono © ktone

Krokodyl © ktone

Szkoda gadać.. © ktone


Kategoria 000-050, KPN, Kross A6, Teren

Praca z Magdą.

Poniedziałek, 5 kwietnia 2010 | dodano: 06.04.2010 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚ dst35.51/0.00km w01:35h avg22.43kmh vmax0.00kmh HR /

Po powrocie z treningu, umyłem się, przebrałem i zjadłem obiad. Podjechałem do Warszawy pociągiem, gdzie umówiłem się z Magdą i razem pojechaliśmy do pracy. Kiedy wychodziliśmy zaczynało kropić i zanim dojechaliśmy do Ożarowa, rozpadało się. Wsadziłem Magdę w pociąg do domu, a sam ruszyłem lekko z wiatrem.


Kategoria 000-050, Kross A6, W towarzystwie

Northec MTB Zimą - Józefów

Niedziela, 28 marca 2010 | dodano: 28.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚ dst42.00/42.00km w02:01h avg20.83kmh vmax33.60kmh HR /

Ostatni etap cyklu zimowego. Udało mi się namówić Magdę na start. Jeszcze wczoraj wieczorem w prognozach straszyli deszczem, ale od rana pogoda była ładna, było stosunkowo ciepło, tylko wiał chłodny wiatr - miałem problem jak się ubrać? Na początku szybko, trzymałem czołówkę sektora, ale systematycznie mi uciekali:) Na pierwszej piaskownicy zyskałem chyba 5 pozycji. Zamana zapowiadał piękną i interwałową trasę i tak było, ale moim zdaniem za dużo było płaskich fragmentów - było sucho przez co bardzo szybko, a sporo podjazdów omijaliśmy. Ogólnie trasa bardzo ładna, warunki super. Niestety od mniej więcej połowy trasy dopadły mnie silne bóle pleców. To dziwne, podobnie, ale na wiele mniejszą skalę było w Karczewie, ale tydzień temu na Fortach w ogóle nie czułem takiego bólu:/ Szkoda, bo nie mogłem szybko jechać, a czułem, że jest rezerwa. Wynik bez tragedii, ale wiem, że mogło być ciut lepiej, no ale trudno - coś z tym trzeba zrobić:) Po przyjeździe do domu, okazało się, że dostałem półtorej minuty od Janka - rewanż w Otwocku! Magda bardzo ładnie - miała trzeci czas wśród kobiet na dystansie FIT, ale były problemy z pomiarem czasu i na razie widnieje wśród osób, które się wycofały. Czekamy na weryfikację. (organizatorzy w wynikach wpisali Magdzie czas troszkę gorszy niż w rzeczywistości osiągnęła, prawdopodobnie żeby uniknąć zabrania komuś miejsca na podium, ale i tak 4 miejsce w open i 1 w kategorii to świetny wynik!) Sporo osób miało podobne problemy, wiele osób zabłądziło na trasie, to trochę psuje wrażenie. W cały cyklu zająłem 17 miejsce w M2.
Czas: 02:00:54
M2: 30/57 (1:34:30)
Open: 97/227 (1:34:30)

Piaskownica © ktone


Kategoria W towarzystwie, Teren, Kross A6, Imprezy / Wyścigi, 000-050

Na uczelnie

Piątek, 26 marca 2010 | dodano: 26.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚ dst31.62/0.00km w01:28h avg21.56kmh vmax29.80kmh HR /

..a właściwie z uczelni do domu. Na uczelnie pojechałem pociągiem, musiałem podrzucić coś promotorowi. Jazda bardzo spokojna.


Kategoria 000-050, Kross A6

Mocno pod wiatr

Wtorek, 23 marca 2010 | dodano: 23.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚ dst39.44/0.00km w01:26h avg27.52kmh vmax43.50kmh HR /

W domu wcześnie, ale zanim zmieniłem opony, zjadłem i wybrałem się, było już po 15 :/ Na zachód pod silny wiatr, momentami robiło się naprawdę chłodno - temperatura w okolicach 14-15*, więc wskoczyłem w krótkie gatki. Dojechałem do Cegłowa i zawróciłem, bo pogoda zaczęła się zmieniać, nadciągały chmury i zanosiło się na deszcz. Powrót z wiatrem, ale to nie znaczy, że było lżej - kręciłem mocno. Dojechałem do domu i zrobiłem jeszcze 9km pętle w okolicy.


Kategoria Kross A6, 000-050

Legia MTB Marathon Prolog

Niedziela, 21 marca 2010 | dodano: 21.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚ dst26.73/26.73km w01:21h avg19.80kmh vmax36.40kmh HR /

..maraton tylko z nazwy, bardziej to przypominało XC i dlatego się zdecydowałem pojechać. Trasa w całości na Fortach Bema, 5 pętli po ponad 6 km (tak przynajmniej wynikało z zapowiedzi). Na starcie malutko osób - około 40-50. Przed startem poznałem jeszcze kilka osób z AGR Welodrom. Trasa inerwałowa - szybkie proste partie i za chwilę mocne podjazdy, błotniste zjazdy i znów szybkie proste, dała w kość. Wynik raczej marny, na razie nie ma oficjalnych wyników. Martwi mnie, że wyszło mi sporo mniej km niż zapowiadano :/ Zdublowało mnie trzech zawodników. Przez ponad połowę trasy goniłem dwóch gości, jednego udało się przeskoczyć na ostatnich podjazdach, drugiego już nie. Organizacyjnie bez większych zastrzeżeń, posiłek po jeździe dobry, bufety na trasie to izotonik i batoniki. Pogoda super, pierwszy dzień wiosny wspaniały:) Choć zaraz po powrocie do domu zaczęło padać.
mój czas: 01:20:55
Open: 24/42 (01:03:30)
M2: 10/12 (01:05:43)







i ostatnie zdjęcie z zawodnikiem bezpośrednio przede mną i bezpośrednio za mną:)

Mapa trasy


Kategoria W towarzystwie, Teren, Kross A6, Imprezy / Wyścigi, 000-050

Z Magdą.

Sobota, 20 marca 2010 | dodano: 20.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚ dst47.00/2.00km w02:28h avg19.05kmh vmax42.80kmh HR /

&tUda;ło się wyciągnąć Magdę na rower - w końcu prawdziwie wiosenna pogoda zawitała i nie sposób nie skorzystać:) Magda pierwsze raz na nowym rowerze, w nowych butach. Pokręciliśmy po Ursynowie i ruszyliśmy przez Wilanów w stronę Powsina, później pokręciliśmy się po okolicznych wsiach. Wiało mocno, ale cieplutko było i przyjemnie:) 2km terenu to 2km przedzierania się przez błoto po kostki na jednej z polnych dróg ;) Pojechaliśmy do Magdy i ruszyłem do domu, niestety przy Polu Mokotowskim zaczęło padać i jakoś zabrakło motywacji do kręcenie w deszczu - wsiadłem w metro, później w pociąg.

Postój © ktone


Kategoria W towarzystwie, Kross A6, 000-050

Wieczorne kręcenie.

Środa, 17 marca 2010 | dodano: 17.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 3.0˚ dst49.44/0.00km w01:52h avg26.49kmh vmax39.30kmh HR /

Dziś pogoda typowo marcowa można powiedzieć:D Rano słonecznie, czyste niebo, w południe śnieżyca, pod wieczór chmury i silny wiatr.. Ruszyłem ok 17 pod wiatr, na zachód. Wiało mocniej niż wczoraj. Przez Błonie, Bożą Wolę do Regowa, zjadłem batona pod sklepem i zawróciłem, zrobiło się już ciemno, ale ważne, że było sucho i mały ruch. Do domu ze średnią ponad 33kmh:D dokręciłem po okolicy jeszcze kilka km. Wiało mocniej, ale czuć, że pogoda się zmieniła - wiatr nie jest już taki chłodny i jeździ się znacznie przyjemniej:)


Kategoria 000-050, Kross A6

Wietrznie

Wtorek, 16 marca 2010 | dodano: 16.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 1.0˚ dst32.78/0.00km w01:12h avg27.32kmh vmax43.70kmh HR /

Po niedzielnym/poniedziałkowym ataku zimy, dziś słonecznie i wietrznie. Ruszyłem na zachód (pod wiatr), kręciło się bardzo ciężko, momentami z trudem utrzymywałem 20kmh. Niestety cały czas zbliżałem się do ciemnej chmury, w pewnym momencie zaczął z niej sypać nieprzyjemny śnieg - zawróciłem. Jazda z wiatrem pozwoliła mi poczuć się jak szosowiec;) Dojeżdżając do domu okazało się, że chmura skierowała się w stronę Brwinowa i znowu wyjrzało słońce - postanowiłem dokręcić jeszcze kilka km. Wierzę głęboko, że wczorajsza śnieżyca to ostatni nawrót tej zimy!


Kategoria 000-050, Kross A6