Wpisy archiwalne w kategorii

W towarzystwie

Dystans całkowity:24266.98 km (w terenie 10790.19 km; 44.46%)
Czas w ruchu:1285:47
Średnia prędkość:18.94 km/h
Maksymalna prędkość:75.20 km/h
Suma podjazdów:56640 m
Maks. tętno maksymalne:207 (104 %)
Maks. tętno średnie:186 (93 %)
Suma kalorii:233181 kcal
Liczba aktywności:423
Średnio na aktywność:59.92 km i 3h 10m
Więcej statystyk

Praca / Grill u Agi

Sobota, 2 maja 2009 | dodano: 02.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚ dst63.42/15.00km w03:20h avg19.03kmh vmax35.80kmh HR /

O 8.30 do Ożarowa pociągiem, bo zależało mi na czasie, do pracy i z powrotem do domu już normalnie:)

***

Pociągiem do Warszawy, umówiłem się z Magdą na Polu Mokotowskim (przyjechała z Kabat rowerkiem) i razem pojechaliśmy do Raszyna, umówiliśmy się z Agą i Tomkiem na małą wycieczkę i grilla. Pojechaliśmy łąkami do Sękocina, pokręciliśmy się po lesie i wróciliśmy do Agi na grilla. Marudzili przed wyjazdem, a prawdę mówiąc jechali oboje całkiem przyzwoicie, biorąc pod uwagę piaskownicę w lesie. Grill się udał, ale zasiedzieliśmy się do późna z Magdą. Na Okęcie rowerami, było już ciemno i chłodno, a ja nie chciałem wracać ostatnim pociągiem, więc wsiedliśmy w autobus. Po powrocie do domu skoczyłem jeszcze do Kondzia.


Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie

Z Magdą na grilla.

Piątek, 1 maja 2009 | dodano: 01.05.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚ dst66.45/46.00km w03:22h avg19.74kmh vmax49.60kmh HR /

Rano pociągiem do Magdy na Kabaty po rower dla niej i na działkę na grilla do Złotokłosu. Jechaliśmy lasami, łąkami, ścieżkami i po piachu, byle maksymalnie zminimalizować podróżowanie po ulicach:) W Złotokłosie mogliśmy się przyjrzeć parowozikowi:) Po solidnej porcji pieczonego jedzonka wróciliśmy na Kabaty, tą samą trasą (Konstancin, Czarnów, Zalesie, Runów). W drodze powrotnej oznaczyliśmy waypointa oraz podjechaliśmy do Powsina po waypointa. Ładna pogoda, bezchmurne niebo, ale znowu chłodny wiatr.

Parowozik © ktone


Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame

KPN i okolice

Wtorek, 28 kwietnia 2009 | dodano: 29.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 25.0˚ dst144.29/59.00km w06:50h avg21.12kmh vmax47.50kmh HR /

Miałem w planach pojechać przez las do Brochowa. Zdzwoniłem się z Sajkorem, ruszyliśmy razem. Do Zaborowa, przez Łubiec, Karpaty, Zamczysko, Nart i Pożary do Granicy. Dalej Zielonym koło Dębu Postańców do Borowej Góry i na niebieski. Na zjeździe przerwa na kręcenie filmików:) Dalej już przez Farmułki Brochowskie i Sianno do Brochowa. Podjechaliśmy jeszcze po waypointa na most na Bzurze w Witkowicach. Sajkór rzuca pomysł, żeby jechać do Wyszogrodu - dawaj. Kamion - Wyszogród. W Wyszogrodzie na chwilkę na stary drewniany most po waypointa. Dalej trasą do Czerwińska. Po drodze awaria dętki - niesety mała dziurka sprawiła nam niemałą zabawę.. przy okazji okazało się, że moje obręcze nie akceptują wentyli Schredera :/ musieliśmy kleić. Powietrze uchodziło, ale pojechaliśmy dalej. Po drodze zaliczyliśmy Czerwińsk - stoi tam Bazylika Romańska z 1117roku. Sajkor zajął się wiewiórką przy okazji. Dalej wzdłuż Wisły, jakimiś dzikimi laskami, wyjechaliśmy na wał przy polu truskawek i... koło znowu miękkie, jazda w terenie musiała chyba udrożnić dziurkę :/ Sajkor owaypointował ambonę, ja zakleiłem dziurkę po raz drugi (na szczęście w Czerwińsku kupiłem klej). Jakoś jechaliśmy dalej. Po drodze warto odnotować jazdę po szosie, na której panuje dziwny ruch - jakieś 80% pojazdów to tiry, przy czym nie ma pobocza.. łatwo sobie wyobrazić co się dzieje.. Zjechalimy z szosy i szukaliśmy bunkrów, miejscowi powiedzieli nam, że są na terenie prywatnym. Do Zakroczymia wąwozami - świetny widok! Z Zakroczymia przez most, Cybulice i na Leszno. Ogromny głód nas dopadł, podjeżdżamy na stację benzynową - bar jest, ale w remoncie :/ Do Roztoki jakoś dojechalimy, zjedliśmy fasolkę (panie też już zamykłay, ale udało się!) i "niewielkim" kryzysie przez Łubiec i las do Zaborowa, a stamtąd już na kole do domu:) Ładny dystans, sporo ciekawych miejsc, troszkę przygód, piękna pogoda - pierwsza poważna opalenizna kolarska;p Fajno było:)

Dąb Postańców 1863. © ktone

Borowa Góra © ktone

Kościół w Brochowie © ktone

Kościół w Brochowie © ktone

Most na Wiśle w Wyszogrodzie © ktone

Mała awaria © ktone

Bazylika Romańska 1117r. w Czerwińsku n. Wisłą © ktone

Spacerek wałem po awarii. © ktone
Wąwozy © ktone

Na koniec zjazd z Borowej Góry, w roli głównej Sajkor;p


Kategoria 100-?, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame

Czersk nad Wisłą

Sobota, 25 kwietnia 2009 | dodano: 26.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚ dst108.19/36.52km w05:10h avg20.94kmh vmax56.70kmh HR /

Namówiłem Magdę na wypad od Czerska, długo się zastanawiała, bo prognoza przewidywała duży wiatr, ale udało się. Na Kabaty pociągiem i metrem po Magde. Z Kabat laskiem obok ogrodu botanicznego do Konstancina, dalej Czarnów, w las i do Zalesia. Próba odnalezienia vlepki - niestety nieudana, sporo ludzi się tam kręciło, więc vlepki mogło nie być już jakiś czas.. Dalej na południe w kierunku Góry Kalwarii - staraliśmy się zminimalizować wpływ wiatru i jechać możliwie najwięcej po terenie. Po dojechaniu do Góry Kalwarii zastanawialiśmy się, jak dotrzeć do Czerska, niestety wpakowaliśmy się w jakieś krzaki pod mostem, wystraszyliśmy 3 sarny i wróciliśmy się. Do Czerska jednak udało się dotrzeć:) Dłuższy odpoczynek, zwiedzanie wieży i.. do domu. Wracaliśmy rowerowym przez GK - jeden fajny podjazd po kocich łbach, później dwa szybkie zjazdy - rekord prędkość wyrównany. Szlak prowadzi wzdłuż Wisły, bardzo fajnie się jedzie, mały ruch, dużo rowerzystów i do tego wiatr w plecy;) Przez Konstancin - krótka przerwa, Magda chciała pooglądać łabędzie i kaczki - i przez Kabacki na Kabaty. Zjadłem kanapki u Magdy i ruszyłem do domu - troszkę poprawiłem średnią:) Wycieczka bardzo udana, ładna pogoda, ładna trasa, Magda dała radę bardzo sprawnie przejechać niemały dystans, z czego połowa w terenie:) a ja z wypchanym po brzegi plecakiem wczuwam się już w jakiś dłuższy trip:D


Krótki postój w Czarnowie © ktone

Tama w Zalesiu Górnym © ktone

Na szlaku © ktone


Zamek w Czersku © ktone

Zamek w Czersku © ktone

Łabędzi i kaczki © ktone


Kategoria 100-?, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame

KPN z Kondziołem

Czwartek, 23 kwietnia 2009 | dodano: 23.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚ dst70.98/32.50km w03:15h avg21.84kmh vmax45.80kmh HR /

Plan był inny, miałem jechać na Gocław po koszulkę, ale umówiłem się inaczej, więc co tu robić? Do lasu. Zadzwoniłem do Kondzia, czy nie ma ochoty na wypad - jestem w lesie - no to jadę. Nawet baterii w aparacie nie wymieniłem, wyjechałem najszybciej jak mogłem. Przez Borzęcin, Zielonki, Klaudyn do Izabelina i w las. AK - czarny na Łomianki - żółty do zielonego - czerwonym do Dziekanowa. Z Kondziem już podjechaliśmy do sklepu i za chwilę spowrotem do lasu. Czerwonym przez Mogilny Mostek do cm. Palmiry, dalej czarnym do Truskawia, żółtym i przez Bagienka do Zaborowa. Wracaliśmy, jak już robiło się ciemno i chłodno. Dobrze mi się dziś jechało:)


Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie

KPN w Wielką Sobotę

Sobota, 11 kwietnia 2009 | dodano: 11.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 12.0˚ dst56.40/34.05km w02:50h avg19.91kmh vmax42.80kmh HR /

Miałem jechać z Mentosem, nic z tego, miałem jechać z Sisim, to samo.. Miałem jechać z Kondziem, nie da rady, z bratem - zapomnij, miałem już w ogóle nie jechać, kiedy Kondziu zadzwonił - dawaj! Do Zaborowa i w stronę Cegielni, Kondziu chciał zdobyć WP, kiedy zobaczył gdzie i w jaki sposób trzeba wejść, troszkę chyba stracił entuzjazm, ale dał rade. Jakiś czas temu, kiedy byłem tam pierwszy raz, zwyczajnie bałem się;p Przez Łubiec i Karpaty do Zamczyska, postój, minęła nas ekipa Pruszków / Piastów. Dalej zielonym do Roztoki, przerwa na zupke :) Czerwonym do cmentarza w Wierszach, w żółty do Bagien i do domu. Kondziu nieźle cisnął dzisiaj, ból kolana się nasilał, na szczęście korekta ustawienia wysokości siodła troszkę pomogła. Pogoda nie zachwycała, wiał mocny wiatr, dużo chmur, na szczęście wbrew prognozom, nie padało:) Fajna wycieczka, w lesie już robi się zielono, dawno nie jeździłem po lesie, potrzebowałem tego;)

Kondzioł w kominie © ktone

Górne Błota © ktone

Mogiła Powstańców 1863r. © ktone

Górne Błota © ktone


Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame

Z Magdą po Warszawie

Piątek, 10 kwietnia 2009 | dodano: 10.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚ dst75.04/17.00km w03:40h avg20.47kmh vmax33.60kmh HR /

Pociągiem z Magdą do Warszawy, na Kabaty rowerkiem, Magda metrem, jak przyjechałem była już gotowa. Pojeździliśmy po Kabackim, Magda pokazała mi b. fajną i stosunkowo długą, jak na Kabacki, ścieżkę, po drodze postój przy leśnej chacie

Leśna chata w Kabackim © ktone

Z Kabackiego na Pole Mokotowskie, zjedliśmy obiad
Indyk w sosie sł-kw © ktone

..i Magda do domu (zrobiła dziewczyna jakieś 40km), ja w swoją stronę przez Piastów i Pruszków. Troszkę chłodny wiatr :/
Jak na razie jest dobrze, cel na ten miesiąc - 900 - jest w zasięgu ręki. Trzeba jeździć póki można i pogoda ładna, w maju dwa tygodnie praktyk i raczej dużo nie pojeżdżę :(


Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie

Z Magdą po Warszawie i KPN

Sobota, 4 kwietnia 2009 | dodano: 05.04.2009 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚ dst67.70/24.00km w04:01h avg16.85kmh vmax35.10kmh HR /

Z Magdą pociągiem i metrem na Kabaty po rower dla niej. Nie mieliśmy konkretnego planu, w zasadzie to jechaliśmy przed siebie i myśleliśmy, gdzie by tu pojechać dalej. Najpierw las kabacki, Powsin > Wilanów > Na północ Czerniakowską i ścieżką wzdłuż Wisły koło mostu Świętokrzyskiego, remontowanej WZ, dojechaliśmy do Kępy Potockiej na dłuższy postój. Przez lasek Bielański i Młociński do Maca. Ruszyliśmy w stronę Łomianek. Po drodze wjechaliśmy jakoś w las (niebieski), pojeździliśmy po KPN (m.in czarny Łomianki - Sieraków, AK) i do metra Młociny. Przejeżdżając koło cmentarza Północnego Magda mówi: smutna okolica, jakoś brak tu życia ;p W centrum w pociąg i do domu, tzn pod most do chłopaków na ognisko:) Później jeszcze do Kondzia na chwile. Pogoda super, pierwszy raz w tym roku na krótko, minimalny wiatr, w Warszawie po prostu masa rowerzystów. Magda jechała b. ładnie, 58km ze średnią 19, w tym większość po mieście i w terenie na niespecjalnie sprawnym rowerze.. Podmieniłem sobie siodełko, zabrałem bratu - bez porównania, na taki (kiedyś mówiłem, że jest twarde!) to ja mogę jeździć cały dzień;p średni spadła po jeździe pod most i do Kondzia.

Z Magdą, Kępa Potocka © ktone


Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie

Podnadarzyńskie schrony po raz drugi.

Wtorek, 31 marca 2009 | dodano: 31.03.2009 | Rower:Kross A6 | temp 10.0˚ dst40.91/11.10km w01:59h avg20.63kmh vmax35.10kmh HR /

Ładna pogoda, na rower. Zgadałem się jeszcze z Kondziem, jakiś krótki wypad. Mieliśmy jechać do Grodziska, ale po drodze namówiłem Kondzioła na schrony pod Nadarzynem. Przez Brwinów i Podkowe, chcieliśmy lasem, ale się troszkę zamotaliśmy.. w końcu jednak trafiliśmy:) fajny track i do schronów. Powrót przez las do Podkowy, przez Brwinów i Worek do domu (całkiem niezłe tempo z Brwinowa do Domaniewa:D). Słoneczko i dość ciepło (11-9*).

Nadarzyńskie schrony © ktone


Kategoria 000-050, Kross A6, Teren, W towarzystwie

Wiosna:)

Sobota, 14 marca 2009 | dodano: 14.03.2009 | Rower:Kross A6 | temp 5.0˚ dst75.54/27.50km w03:34h avg21.18kmh vmax34.50kmh HR /

Pogoda zrobiła się piękna, plan na sobotę - wypad do lasu. Zdzwoniłem się z Sisim i w drogę. Wyjechaliśmy po 13 (5*). Przez Zaborów, Łubiec, szukaliśmy waypointa w ziemiance, ale daliśmy za wygraną, nie udało się zlokalizować kodu (możliwe, że szukaliśmy przy nie tej ziemiance..).

W ziemiance, okolice Leszna:) © ktone

Dalej kierunek Stara Dąbrowa, na szlak żółty, później zielony.
Las, piękna pogoda:) © ktone

Kierowaliśmy się na Grochalskie Piaski, czyli Pustynię w KPN:) Szukaliśmy waypointa, ale obaj nie mieliśmy pojęcia, gdzie może być kod. Okazało się, że kodem był wyraz, na który zwróciliśmy uwagę:)
Grochalskie Piaski:) © ktone

Grochalskie Piaski © ktone

Później zdobywanie ruin Fortu. Przy okazji natknęliśmy się na jakąś strzelnicę wojskową.
Snajper:D © ktone

Strzelnica, okolice Cybulic © ktone

Po drodze do domu Sisi złapał kapcia (pierwszy raz!), troszkę nam się zeszło.. Wyruszyliśmy po zmierzchu i zaczęło się robić zimno. Krótki postój w Roztoce i do domu przez Wąsy:) - po drodze jeszcze zahaczyłem o owaypointowaną kapliczkę (1*) Pogoda piękna, poza powrotem bardzo cieplutko, zero chmur, mały wiatr. Wycieczka super:) Szkoda, że dzień jest jeszcze krótki, ale wiosna już zawitała:)


Kategoria 050-100, Kross A6, Teren, W towarzystwie, WayPointGame