050-100
Dystans całkowity: | 23053.96 km (w terenie 9635.46 km; 41.80%) |
Czas w ruchu: | 1152:47 |
Średnia prędkość: | 19.93 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.90 km/h |
Suma podjazdów: | 58147 m |
Maks. tętno maksymalne: | 207 (104 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (85 %) |
Suma kalorii: | 207621 kcal |
Liczba aktywności: | 333 |
Średnio na aktywność: | 69.23 km i 3h 28m |
Więcej statystyk |
Testowanie prezentu:)
Sobota, 17 lipca 2010 | dodano: 17.07.2010 | Rower:Giant XTC | temp 30.0˚
dst78.72/6.00km
w03:20h avg23.62kmh
vmax38.00kmh HR /
Planowałem udział w Memoriale Bercika, ale pogoda mnie zniechęciła, do tego cięzko było mi wstać po długiej nocy:)
Wyjechałem dopiero po zakończeniu relacji z TdF. Pojechałem do Magdy. Później razem przy zachodzącym słońcu do mnie, po drodze zatrzymaliśmy się przy Decathlonie - Magda kupiła sobie plecak. Dojechaliśmy po 22 - o tej godzinie jest już przyjemnie:)
testowałem dziś prezent od Magdy:)ubijaki:)
© ktone
Kategoria 050-100, W towarzystwie, XTC
Mazovia MTB - Szydłowiec
Niedziela, 4 lipca 2010 | dodano: 08.07.2010 | Rower:Giant XTC | temp ˚
dst66.34/60.00km
w03:24h avg19.51kmh
vmax58.40kmh HR /
Pobudka ok 5, dojazd pociągiem do Lublina i dalej z Krzyśkiem i Czarkiem do Szydłowca. Na miejscu była już Magda i ekipa Welodromów:) Trasa tuż przed startem została wydłużona - dla mnie bomba:) Start i pierwsze km szybkie, jedziemy z Pawłem na czele sektora, ale szybko spuchłem i odpadam - nie szkodzi, maraton jest długi. Pierwsze km w lesie porażka - sporo osób schodzi z roweru przed kałużami :( Pierwsze podjazdy i pierwsze rozciąganie stawki - spotykam Jacka, ma jakiś defekt, ale ja też się zatrzymuję oczyścić kasetę z trawy. Po jakimś czasie mija mnie Cezar. Trasa jest urozmaicona, sporo jest podjazdów, co chwilę zmienia się nawierzchnia. Bardzo szybko dochodzę Dominikę i Renatę, chwilę później mijam Bartka - miał wypadek. W okolicach pierwszego pomiaru czasu dojeżdżam do Cezara i jedziemy razem spory kawałek - dopóki go nie zgubiłem:) Sporo jadę też z Jackiem. W międzyczasie pokonujemy kilka fajnych podjazdów i jeden mega zjazd - poczułem się jak w Górach! Kamienie, woda i strach dokręcać;) Gdzieś za drugim bufetem zaliczam śmieszną glebę - próbowałem wyjechać z głębokiej koleiny i przeleciałem przez kierownicę - na szczęście nic poważnego, prędkość nie było duża. Po jakimś czasie opadam z sił, tracę Jacka z oczu i dopada mnie mały kryzys, który potęguje wyboisty teren. Mimo to znajduję resztki sił na szybki przejazd na ostatnich 3-5 km, gdzie mijam sporo osób. Na metę wjeżdżam wykończony i szybko zgłaszam brak chipa, które chwilę później się znalazł:)
Czas: 3:24:10 (zwycięzca 2:40:30)
Miejsce M2: 38/99 Open: 109/407
Trasa bardzo urozmaicona i mimo, że przewyższeń nie było jakoś specjalnie dużo, to długość podjazdów robi swoje - bardzo mi się podobało:)
Wielkie dzięki dla Krzyśka, który pomógł mi dotrzeć na maraton.
Kategoria 050-100, Imprezy / Wyścigi, Teren, W towarzystwie, XTC
Chełm - dzien 5
Piątek, 2 lipca 2010 | dodano: 02.07.2010 | Rower:Giant XTC | temp ˚
dst56.36/0.00km
w02:03h avg27.49kmh
vmax60.00kmh HR /
Wypad asfaltami w stronę Krasnegostawu - zaplanowałem 2h kręcenia. Teren pofalowany, lekki wiaterek sprawił, że jechało mi się naprawdę świetnie:)Zamek w Krupem
© ktone
Kategoria 050-100, XTC
Chełm - dzień 4
Czwartek, 1 lipca 2010 | dodano: 02.07.2010 | Rower:Giant XTC | temp ˚
dst57.01/17.00km
w02:36h avg21.93kmh
vmax66.20kmh HR /
Kolejny wypad do lasu w stronę Janowa i zabawy na podjazdach - znalazłem kilka naprawdę fajnych ścieżek. Postanowiłem pojechać dalej i mimo, że asfaltami - to nie było nudno. Kilka "ósemek" i dokręcanie do 66kmh podczas ucieczki przed dwoma psami, które były wyraźnie głodne:DDroga w Zawadówce
© ktone
Kategoria 050-100, XTC
Złotokłos i Raszyn
Sobota, 26 czerwca 2010 | dodano: 26.06.2010 | Rower:Giant XTC | temp 23.0˚
dst78.01/4.00km
w03:15h avg24.00kmh
vmax41.60kmh HR /
Mieliśmy umówione spotkanie w gronie Welodromów na Polance, ale nie wyszło - namówiłem Magdę na wypad na ciacho - tym razem do Złotokłosu. Jechaliśmy asfaltami, bo mam slicki na kołach. Na miejscu wtrząchnęliśmy dobre ciacha i podjechaliśmy do Magdy rodziców na działeczkę, posiedzieliśmy parę minut. Kolejny cel to działka babci pod Raszynem - tutaj zjedliśmy obiad, kiełbaskę z grilla i ok 19 ruszyliśmy do domów - Magda na Ursynów, ja do siebie. Piękna pogoda, lekki wiaterek sprawia, że jest bardzo przyjemnie:)
Kategoria 050-100, W towarzystwie, XTC
W stronę Żabiej Woli
Piątek, 25 czerwca 2010 | dodano: 25.06.2010 | Rower:Giant XTC | temp 16.0˚
dst51.95/0.00km
w01:50h avg28.34kmh
vmax41.60kmh HR /
Pogoda nie zachęca, dlatego tylko krótka pętla w stronę Żabiej Woli, zawróciłem zaraz za podjazdem w Zalesiu i zaczęło mżyć. W Grodzisku stałem w korku :O
Kategoria 050-100, XTC
Ambitne plany:D
Czwartek, 17 czerwca 2010 | dodano: 17.06.2010 | Rower:Giant XTC | temp 24.0˚
dst84.24/14.00km
w03:32h avg23.84kmh
vmax39.90kmh HR /
Umówiliśmy się z Jankiem w Roztoce na kręcenie po KPN. Plany ambitne, ale wyszło z tego kręcenie po asfaltach:D
Kategoria 050-100, KPN, W towarzystwie, XTC
Test XtC :)
Środa, 16 czerwca 2010 | dodano: 16.06.2010 | Rower:Giant XTC | temp 17.0˚
dst76.16/5.00km
w02:58h avg25.67kmh
vmax48.10kmh HR /
Pół dnia przesiedziałem w garażuj, ale warto było:) Nowa rama - Giant XtC. Oczywiście nie mogłem odpuścić jazdy jeszcze dziś. Podjechałem na początek na cmentarz w Puchałach zapalić znicz na grobie dziadka (dziś 6 rocznica jego śmierci). Później przez Raszyn i Dawidy podjechałem do Magdy. Powrót to nic specjalnego - przez Aleje, Ursus, Piastów, Pruszków. Giant na słoneczku:)
© ktone
Rama jest lekka, długa, sztywna i robi wrażenie naprawdę solidnej, co potęguje potężna sztyca (niestety swoje waży). Jeżeli chodzi o Krossa, to w miarę możliwości złożę na tej ramie rower do turystyki i treningów po asfaltach, ale to nieprędko, za dużo części brakuje:)
Kategoria 050-100, XTC
Z Jankiem po KPN
Niedziela, 13 czerwca 2010 | dodano: 13.06.2010 | Rower:Kross A6 | temp 20.0˚
dst96.07/41.40km
w04:36h avg20.88kmh
vmax41.60kmh HR /
Dzień przed dwoma egzaminami powinienem się uczyć, ale wolałem pokręcić:) Umówiliśmy się z Jankiem na kręcenie po KPN, konkretnie na Karpaty. Pojechaliśmy z Bemowa do Lasek, dalej Lipków, Ławska, Roztoka, górki (po drodze miałem mały problem z rowerem, ale na szczęście udało się szybko go rozwiązać i dalej jechaliśmy już bez przygód). Dalej Górki, single po wydmach wzdłuż drogi, na trasę, do Roztoki i ja dalej do domu asfaltami, a Janek lasem do Warszawy. Fajny wypad, pogoda przyjemniejsza do jazdy niż przez ostatnie dni, choć momentami było chłodno. Ja niestety jakoś bez mocy, ale nie było źle:)
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren, W towarzystwie
Grill na działeczce
Sobota, 12 czerwca 2010 | dodano: 12.06.2010 | Rower:Kross A6 | temp 28.0˚
dst68.15/6.00km
w03:00h avg22.72kmh
vmax37.20kmh HR /
Po południu ruszyliśmy z Magdą w stronę działki. W Pęcicach odbiliśmy w stronę Suchego Lasu - Magda miała ochotę posiedzieć na łąkach i powypatrywać bażanty:) Po kilka dłuższych chwilach w jednej z ambon wróciliśmy do Pęcic i dalej przez Puchały, Raszyn, na działkę. Po obiadku i leniuchowaniu przyszedł czas na powrót. Ruszyliśmy w stronę Okęcia, złapał nas mały deszczyk, ale przeszedł tak samo szybko, jak nadszedł. Dalej Żwirkami do Pola Mok, Magda do domu, a ja przez Piastów do domku. Dużo przyjemniejsza dziś pogoda, nadal upał, ale na termometrze mniej kresek, więcej chmur, wiaterek no i ten deszczyk:)
Kategoria 050-100, Kross A6, W towarzystwie