XTC
Dystans całkowity: | 14235.23 km (w terenie 5578.16 km; 39.19%) |
Czas w ruchu: | 702:52 |
Średnia prędkość: | 19.63 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.20 km/h |
Suma podjazdów: | 4079 m |
Maks. tętno maksymalne: | 207 (104 %) |
Maks. tętno średnie: | 181 (90 %) |
Suma kalorii: | 132759 kcal |
Liczba aktywności: | 309 |
Średnio na aktywność: | 46.07 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
Szlifowanie tyłkiem po lodzie..
Sobota, 9 lutego 2013 | dodano: 11.02.2013 | Rower:Giant XTC | temp -2.0˚
dst37.34/0.00km
w01:35h avg23.58kmh
vmax31.70kmh HR 144/169
Warunki drogowe nieco lepsze, lekki mróz, śniegu nie dopadało od czwartkowej śnieżycy, a przecież pługo-solarki jeździły. Dobre warunki na trening. W planach 1:10 w S3, wybieram południowe asfalty w okolicach Brwinowa. Po 10 minutach rozgrzewki zaczynam właściwy trening - na początku nie jest lekko. W drodze do Żukowa niespodzianka - goły lód na asfalcie. Staram się jechać spokojnie i nie szarpać, ale szlifa zaliczyłem;)
Do samego Żukowa jechałem już bardzo spokojnie, szkoda zdrowia, bo ruch jednak jest. Druga część treningu już bez przygód i w odpowiednim tempie:)
Kategoria 000-050, XTC
Powrót zimy - trening w śnieżycy:)
Czwartek, 7 lutego 2013 | dodano: 11.02.2013 | Rower:Giant XTC | temp -1.0˚
dst26.81/0.00km
w01:20h avg20.11kmh
vmax39.20kmh HR 135/166
W ciągu dnia zaczęło padać, po wyjściu z pracy byłem bliski myśli, że czeka mnie trening na trenażerze.. Pora jednak przetestować nowe zimowe buty. Odkąd pamiętam, zawsze marzyłem o takich butach. Wiele razy już mi nogi przemarzły..
Warunki na drogach bardzo ciężkie, niestety wielu kierowców kompletnie nie potrafi dostosować prędkości do warunków. Dwa razy musiałem uciekać na pobocze i do rowu, przydałby się bidon wypełniony kamieniami..
Butki super:)
Kategoria 000-050, XTC
Noworoczny KPN z Damianem
Wtorek, 1 stycznia 2013 | dodano: 06.01.2013 | Rower:Giant XTC | temp 5.0˚
dst56.42/24.00km
w03:10h avg17.82kmh
vmax30.60kmh HR 135/167
Nowy rok trzeba zacząć dobrze, bo taki sam będzie cały sezon. Umówiliśmy się z Damianem na wspólny trening. Godzina wstępnie ok. 12, ale do dogadania. Nie powiem, lekko wstać nie było, ale o 11:25 byłem już w drodze. Po drodze mijałem ludzi, którzy chyba dopiero wracali z imprezy;)
Spotykamy się w Lesznie. W lesie ciągle pozostałości zimy i jeszcze niedawnych mrozów - miejscami jest sporo lodu. Kierujemy się na Karpaty i dalej do Górek. Mam po drodze problemy z napędem - zaciąga. Raz nawet zerwałem łańcuch, na szczęście okazało się, że spinka się tylko rozpięła. Już dawno nie miałem tego problemu..
W Górkach wyjeżdżamy na asfalty. Mam nadzieję, że zatrzymamy się przy sklepie, jednak ten okazuje się zamknięty. Damian ratuje bananem. Wjeżdżamy na wydmy, jakoś bez przekonania do mocniejszej jazdy. Ciut mocniej jadę tylko ok. 1 km. Zaciągający łańcuch sprawił, że musiałem się kilka razy zatrzymać lub odpuścić pod górę.
W Dąbrowie postój przy sklepie, uzupełnienie cukru i w drogę. Jedziemy żółtym i warunki na tym szlaku zaskoczyły nas chyba najbardziej - zazwyczaj wilgotny szlak, dzisiaj był przejezdny bez problemu, spodziewałem się lodowiska. W Łubcu żegnamy się, odbijam w stronę Zaborowa. Po drodze ciekawe obrazki: zamarznięty hydrant, z którego sączy się woda i ślady stóp na śniegu na odcinku ok. 2 km.
Z Zaborowa do domu przez Radzików i Witki. Dobrze jest się z kimś umówić, łatwiej wtedy się zebrać:)
Kategoria 050-100, KPN, Teren, W towarzystwie, XTC
Sylwestrowa ślizgawka w KPN z Sajkorem
Poniedziałek, 31 grudnia 2012 | dodano: 01.01.2013 | Rower:Giant XTC | temp 6.0˚
dst29.16/28.50km
w01:52h avg15.62kmh
vmax32.30kmh HR 137/164
Wczorajszy trening pokazał, że jazda w na pozór kiepskich warunkach może przynieść sporo frajdy. Sylwestrowy trening miał być krótszy, ale nieco mocniejszy. Umówiłem się z Sajkorem. Ruszamy z Zaborowa. Warunki zmienne, miejscami sucho, ale większość naszej trasy to ciężki, mokry śnieg, gdzie bez problemu można wchodzić na wyższe strefy tętna, oraz lód, gdzie nietrudno o glebę;)
Pokazałem Sajkorowi pomarańczowy "szlak", gdzie spłoszyłem dwa łosie:) Zaliczyliśmy też górki przed Karczmiskiem i Górne Błota. Fajny trening, ale nie udało się zrealizować zaplanowanego obciążenia - jazda po lodzie nie zawsze pozwala jechać odpowiednio szybko. Raz skończyło się nieprzyjemnym upadkiem, zablokowałem nogę o sztycę i dosyć mocno uderzyłem kolanem o lód. Na szczęście to tylko bolesne, ale niegroźne stłuczenie.
Kategoria XTC, W towarzystwie, Teren, KPN, 000-050
Teamowy trening w KPN
Niedziela, 30 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp 4.7˚
dst32.69/28.00km
w02:19h avg14.11kmh
vmax37.40kmh HR 140/187
Ustawka u Damiana, dojeżdżam ostatni, Zdzichu i Romek już są. W lesie po roztopach warunki ciekawe. Jest śnieg, lód, miejscami sucho. Mieliśmy kupę zabawy, do tego zaliczyliśmy świetny jak zwykle singielek w Górkach. W lesie piękne efekty za sprawą promieni słonecznych. Świetny trening!
Kategoria 000-050, KPN, Teren, W towarzystwie, XTC
Sprinty na pętli
Sobota, 29 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp 3.9˚
dst40.55/0.00km
w01:50h avg22.12kmh
vmax31.90kmh HR 137/171
Sobotni trening przy wciąż wiosennej pogodzie na pętli przez Grodzisk Mazowieckie, Izdebno i Błonie. Już dawno nie kręciłem przy świetle słonecznym - miło:)
W piątek złożyłem w dziekanacie prace magisterską - od tej pory mam jedną sprawę na głowie mniej, ufff nareszcie..
Kategoria 000-050, XTC
Świąteczne spalanie pierogów
Środa, 26 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp 7.0˚
dst42.94/0.00km
w02:01h avg21.29kmh
vmax28.90kmh HR 137/172
Święta to czas jedzenia różnych, smacznych potraw. Trzeba je jednak później spalić. II dnia Świąt wieczorem zrobiłem trening na nowej pętli przez Grodzisk Mazowieckie, Izdebno Kościelne i Błonie - dobry asfalt, mały ruch. Pogoda dobra, ciepło, jak na grudzień to bardzo ciepło. Tuż po wyjściu z domu zaczęło kropić.. jednak po kilku minutach w takich warunkach człowiekowi i tak jest już wszystko jedno;)
Kategoria 000-050, XTC
Wigilijny trening w KPN z Damianem
Poniedziałek, 24 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp 2.0˚
dst40.31/15.00km
w02:19h avg17.40kmh
vmax29.70kmh HR 138/166
Warunki do jazdy w terenie ciekawe - to chyba dobre określenie. Wczoraj po biegówkacg umówiliśmy się z Damianem, że w obliczu odwilży pokręcimy po KPN. Rano faktycznie temperatura powyżej 0*. Umówiliśmy się w Lesznie. Dojazd to ciekawe przeżycie - ciągła walka o utrzymanie przyczepności na grubej warstwie gołego lodu pokrywającego ulice. Udało się.
Z Leszna jedziemy żółtym na Debły. Mam w planie trening S3, a warunki w lesie ułatwiają zadanie - miejscami jest sporo śniegu. Na mostku jak zwykle ładnie, kolejna identyczna fotka;)
Dalej docieramy szlakiem do Roztoki, gdzie rozdzielamy się - Damian w swoją stronę, a ja w swoją.
Przez Łubiec i Kępiaste, skrótem do Zaborowa i asfaltami do domu. Teraz już jednak lód na asfaltach zamienił się w breję - nie wiem co gorsze..
Przy okazji życzę wszystkim Wesołych, spokojny i radosnych Świąt:) a w pokoju zamiast drzewka..
Kategoria 000-050, KPN, Teren, W towarzystwie, XTC
Zimowy KPN
Niedziela, 9 grudnia 2012 | dodano: 31.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp -8.0˚
dst25.80/25.80km
w01:50h avg14.07kmh
vmax26.60kmh HR 141/170
Śniegu dopadało, ale niewiele. Wybieram rower, z dojazdem samochodem do KPN. Wybrałem się dosyć późno. W lesie ku mojemu zdziwieniu śniegu jednak więcej niż w Podkowie. Spokojnie kręcę w stronę Ławskiej.
Chwilę po zjechaniu na zielony szlak, widzę przed sobą kogoś na rowerze w niebieskich ciuchach - to nie może być kto inny jak Jarek;) Kręcimy więc dalej razem. Jedziemy przez górne błota do Zaborowa Leśnego. Od razu tempo inne i robi się cieplej:)
Dalej zielonym do Karczmiska, gdzie mijamy sporo narciarzy - w tej części lasu warunki znośne. Żegnam się z Jarkiem - czas powoli wracać. Powrót opłotkami do Pomnika Powstańców i skrótem do Ławskiej. Las zimą jest piękny!
Stąd już jedyną drogą do Zaborowa. Po drodze jeszcze spotkałem Ewę z airbike.pl, chwilę pogadaliśmy, ale szybko zmarzłem i pomknąłem do samochodu.
Kategoria 000-050, KPN, Teren, W towarzystwie, XTC
Czy są warunki na narty?
Sobota, 8 grudnia 2012 | dodano: 08.12.2012 | Rower:Giant XTC | temp -7.0˚
dst25.52/3.00km
wh avgkmh
vmax31.50kmh HR 135/166
Wczoraj i w nocy popadało, temperatura spadła wyraźnie poniżej 0*. Pytanie z tytułu towarzyszyło mi w drodze do Podkowy Leśnej. Ślady biegowek są, ale warunki, bardzo marne zresztą, są tylko na ubitych ścieżkach, choć i tam wyłażą liście i patyki. Wszędzie, gdzie w lecie jest piasek, często rozkopany przesz koniarzy (moich ulubionych) warunków póki co nie ma. Jeśli w nocy dopada drugie tyle śniegu, to będzie ok. Niestety nie zanosi się na to.
Zimno, w lesie jeszcze nie najgorzej, ale po asfaltach robi się naprawdę szybko zimno, w dłonie. Może jakieś chemiczne ogrzewacze czas wypróbować?
Kategoria 000-050, XTC