Teren
Dystans całkowity: | 17863.98 km (w terenie 10869.95 km; 60.85%) |
Czas w ruchu: | 953:28 |
Średnia prędkość: | 18.83 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 52819 m |
Maks. tętno maksymalne: | 202 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 175 (87 %) |
Suma kalorii: | 181461 kcal |
Liczba aktywności: | 280 |
Średnio na aktywność: | 64.72 km i 3h 25m |
Więcej statystyk |
KPN:)
Wtorek, 30 marca 2010 | dodano: 30.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 18.0˚
dst74.62/40.50km
w03:45h avg19.90kmh
vmax37.20kmh HR /
Warunki w lesie dobre, koniec nabijania kaemów na slickach i czas na treningi w lesie:) Na uczelnie raniutko z rowerem i po zajęciach przed 12 wyjechałem:) Po drodze zahaczyłem o górke przy Górczewskiej, podjechałem też do rowerowego na Obozowej po osłonkę na ramę dla Magdy. Ruszyłem w kierunku Bemowa i przez Łosiowe Błotka, Mościską dojechałem do Lasek i w las:) Niesamowita frajda i uśmiech od ucha do ucha! Dłuższy postój zrobiłem sobie w Roztoce po czym ruszyłem na górki. Zaliczyłem trzy interwałowe przecinki, po drodze spłoszyłem rodzinę Łosiów:) Przed Lesznem jeszcze spłoszyłem trzy sarny. W stronę Zaborowa przez Leszno, powrót do domu pod silny wiatr, do tego czułem już zmęczenie. Super wypad, tego mi brakowało:)Wiosna w KPN.
© ktone
Kategoria 050-100, KPN, Kross A6, Teren
Northec MTB Zimą - Józefów
Niedziela, 28 marca 2010 | dodano: 28.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 14.0˚
dst42.00/42.00km
w02:01h avg20.83kmh
vmax33.60kmh HR /
Ostatni etap cyklu zimowego. Udało mi się namówić Magdę na start. Jeszcze wczoraj wieczorem w prognozach straszyli deszczem, ale od rana pogoda była ładna, było stosunkowo ciepło, tylko wiał chłodny wiatr - miałem problem jak się ubrać? Na początku szybko, trzymałem czołówkę sektora, ale systematycznie mi uciekali:) Na pierwszej piaskownicy zyskałem chyba 5 pozycji. Zamana zapowiadał piękną i interwałową trasę i tak było, ale moim zdaniem za dużo było płaskich fragmentów - było sucho przez co bardzo szybko, a sporo podjazdów omijaliśmy. Ogólnie trasa bardzo ładna, warunki super. Niestety od mniej więcej połowy trasy dopadły mnie silne bóle pleców. To dziwne, podobnie, ale na wiele mniejszą skalę było w Karczewie, ale tydzień temu na Fortach w ogóle nie czułem takiego bólu:/ Szkoda, bo nie mogłem szybko jechać, a czułem, że jest rezerwa. Wynik bez tragedii, ale wiem, że mogło być ciut lepiej, no ale trudno - coś z tym trzeba zrobić:) Po przyjeździe do domu, okazało się, że dostałem półtorej minuty od Janka - rewanż w Otwocku! Magda bardzo ładnie - miała trzeci czas wśród kobiet na dystansie FIT, ale były problemy z pomiarem czasu i na razie widnieje wśród osób, które się wycofały. Czekamy na weryfikację. (organizatorzy w wynikach wpisali Magdzie czas troszkę gorszy niż w rzeczywistości osiągnęła, prawdopodobnie żeby uniknąć zabrania komuś miejsca na podium, ale i tak 4 miejsce w open i 1 w kategorii to świetny wynik!) Sporo osób miało podobne problemy, wiele osób zabłądziło na trasie, to trochę psuje wrażenie. W cały cyklu zająłem 17 miejsce w M2.
Czas: 02:00:54
M2: 30/57 (1:34:30)
Open: 97/227 (1:34:30)Piaskownica
© ktone
Kategoria W towarzystwie, Teren, Kross A6, Imprezy / Wyścigi, 000-050
Legia MTB Marathon Prolog
Niedziela, 21 marca 2010 | dodano: 21.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚
dst26.73/26.73km
w01:21h avg19.80kmh
vmax36.40kmh HR /
..maraton tylko z nazwy, bardziej to przypominało XC i dlatego się zdecydowałem pojechać. Trasa w całości na Fortach Bema, 5 pętli po ponad 6 km (tak przynajmniej wynikało z zapowiedzi). Na starcie malutko osób - około 40-50. Przed startem poznałem jeszcze kilka osób z AGR Welodrom. Trasa inerwałowa - szybkie proste partie i za chwilę mocne podjazdy, błotniste zjazdy i znów szybkie proste, dała w kość. Wynik raczej marny, na razie nie ma oficjalnych wyników. Martwi mnie, że wyszło mi sporo mniej km niż zapowiadano :/ Zdublowało mnie trzech zawodników. Przez ponad połowę trasy goniłem dwóch gości, jednego udało się przeskoczyć na ostatnich podjazdach, drugiego już nie. Organizacyjnie bez większych zastrzeżeń, posiłek po jeździe dobry, bufety na trasie to izotonik i batoniki. Pogoda super, pierwszy dzień wiosny wspaniały:) Choć zaraz po powrocie do domu zaczęło padać.
mój czas: 01:20:55
Open: 24/42 (01:03:30)
M2: 10/12 (01:05:43)
i ostatnie zdjęcie z zawodnikiem bezpośrednio przede mną i bezpośrednio za mną:)
Mapa trasy
Kategoria W towarzystwie, Teren, Kross A6, Imprezy / Wyścigi, 000-050
Rekonesans
Wtorek, 9 marca 2010 | dodano: 09.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp -1.0˚
dst35.61/11.00km
w01:44h avg20.54kmh
vmax34.80kmh HR /
..czyli krótki wypad do Podkowy Leśnej, sprawdzić jakie warunki panują w lesie. Nie wiem czy zmieniać oponki na asfaltowe, czy zostawić terenowe i atakować w tygodniu KPN, ale chyba trzeba jeszcze poczekać z tydzień. w Podkowie szlaki przejezdne, ale jest jeszcze sporo śniegu i boję się, że w KPN szlaki nie są tak udeptane i nie da się jeździć. Mroźne powietrze, ale słońce grzało i wiało tylko troszkę.Podjazd w Podkowie
© ktoneSzlak w Podkowie Leśnej
© ktone
Kategoria Teren, Kross A6, 000-050
Northec MTB Zimą - Karczew
Niedziela, 7 marca 2010 | dodano: 07.03.2010 | Rower:Kross A6 | temp -2.0˚
dst33.00/33.00km
w01:43h avg19.22kmh
vmax36.20kmh HR /
Trasa bardzo fajna, w całości przejezdna (no powiedzmy 99%) było błotko, śnieg, woda i zmarznięte szybkie partie, pogoda super! Na starcie ciut więcej osób niż w Mrozach, start z 8 sektora. Pierwsze km szybkie, ja nie lubię takiej jazdy, tzn lubię, ale nie daję rady;p No ale były wolniejsze fragmenty, kilka kałuż, oblodzone koleiny - za duże ciśnienie w oponach niestety. Były też dwa strumyki:D Problemy miałem tylko z przednią przerzutką - na pierwszy podjeździe wymagającym zrzucenia na młynek - zrzucam i nic:( Dopiero potraktowanie butem pomogło, dalej musiałem tak robić jeszcze ze dwa razy. Na ostatnich kilometrach tylna przerzutka się zapychała błotem i byłem ograniczony do 4 największych tarcz z tyłu:/ Poza tym na 20km zatrzymałem się i chciałem pomóc gościowi z odkręconym pedałem, ale pogardził moim mini-zestawem ampuli:) Ogólnie nie straciłem za dużo, ale najważniejsze, że była radocha z jazdy:) Na trasie jeden bufet tylko z izotonikiem, na mecie zupka, grill, ciasta itd, ale śpieszyłem się do babci na obiadek. Jedyny niesmak to problemy z myjkami, poza tym świetny maraton, szkoda, że nie było mnie stać dziś na więcej.
Mój czas 01:43:00
MOpen: 73/174 (01:16:30)
M2: 21/44 (01:16:30)
Kategoria W towarzystwie, 000-050, Imprezy / Wyścigi, Kross A6, Teren
Northec MTB Zimą - Mrozy
Niedziela, 21 lutego 2010 | dodano: 21.02.2010 | Rower:Kross A6 | temp 2.0˚
dst28.00/28.00km
w02:21h avg11.91kmh
vmax37.00kmh HR /
Wyszedłem z domu przed 7, dojazd do Mrozów pociągiem, na szczęście była ze mną Magda. Piękna pogoda, słoneczko i lekko na plusie. Ładna trasa, dobrze przygotowana, w większości przejezdna, dopiero druga pętla dała w kość - rozjeżdżony topniejący śnieg zachowuje się gorzej niż najdrobniejszy piasek. Na pierwszej pętli mały defekt - odkręciło mi się koło, nie mam pojęcia dlaczego, gość którego wyprzedziłem tuż przed przymusowym postojem uciekał mi później prawie 10km:) Na mecie przegrałem finish:( Trasa miejscami błotnista, dużo wody, nie było łatwo, ale zabawa przednia:) Był nawet całkiem fajny podjazd:) Co do organizacji to bufety super (batony i ciepły izotonik) na mecie i przed startem kawa i herbata, na mecie dodatkowo ciasto, izotonik, smaczna grochóweczka bez ograniczeń, karcher (oj przydał się!), ciepły prysznic i to wszystko za 35pln - dostałem jeszcze za opłacenie całego cyklu z góry skarpetki i czapeczke:)
Czas: 02:21:44
Open: 50/127 (najlepszy 01:31:56)
M2: 16/30 (najlepszy 01:36:06)
Kategoria W towarzystwie, 000-050, Imprezy / Wyścigi, Kross A6, Teren
Poland Bike Prolog - Kobyłka
Niedziela, 14 lutego 2010 | dodano: 14.02.2010 | Rower:Kross A6 | temp -3.0˚
dst23.70/23.70km
w02:26h avg9.74kmh
vmax25.70kmh HR /
W tygodniu udało mi się namówić mamę, żeby zawiozła mnie na maraton zimowy do Kobyłki. Mimo padającego od rana śniegu nie zrezygnowałem, miałem nadzieję, że jakoś to będzie:) Tuż przed startem, stałem już w strefie startowej, zorientowałem się, że nie wziąłem z samochodu chipa i musiałem biegiem po niego skoczyć na jednej nodze. Wróciłem i byłem zmuszony ustawić się na końcu stawki. Start był ciężki, było wąsko, dużo śniegu, sporo ludzi blokowało, ale bez ciśnienia, w końcu wszyscy przyjechali tu, żeby się dobrze bawić.
Po trudnych pierwszych kilometrach wjazd do lasu i niestety pchanie roweru - spacerek, sytuacja powtórzyła się jeszcze trzy razy:( Śnieg był bardzo kopny i mimo odśnieżenia trasy, przez większość kilometrów nie dało się jechać, na przejezdnych odcinkach też nie było łatwo. Po pierwszej pętli bufet i herbatka (zgubiłem na trasie picie, a przydałoby się). Drugą pętle jechałem praktycznie sam.
Na mecie ognisko, ciepła zupa. Organizacyjnie bardzo fajnie, trasa dobrze oznakowana, super atmosfera, niestety większość trasy nieprzejezdna (wystarczy spojrzeć na średnią), ale dzięki temu to była niezła przygoda:) Nigdy nie jeździłem (biegałem) w takich warunkach, cały czas śnieg sypał. Niestety przez nieuwagę na starcie sporo straciłem i troszkę mnie ogon przyblokował, co przyczyniło się do beznadziejnego wyniku, ale nie pojechałem do Kobyłki się ścigać. To była raczej walka z zimą i nie poddałem się:)
Mój czas 2:26:46 (choć licznik pokazał 2:25...)
M2 7 / 7 :(
Open 24 / 36 (czas zwycięzcy 1:38, swoją drogą ciekawe jak jechała czołówka, bo chyba nie biegli tak szybko;p)
Więcej zdjęć
Kategoria W towarzystwie, 000-050, Imprezy / Wyścigi, Kross A6, Teren
Las Kabacki
Poniedziałek, 8 lutego 2010 | dodano: 08.02.2010 | Rower:Kross A6 | temp -2.0˚
dst27.86/25.70km
w01:26h avg19.44kmh
vmax28.80kmh HR /
Chciałem pokręcić, ale zanim dojechałbym do lasu to bym zmarzł, po ulicach nie bardzo miałem ochotę jeździć i wpadłem na pomysł, że wykorzystam to, że Magda mieszka blisko Kabackiego:) Spakowałem torbę, rower pod pachę i pojechałem do Magdy. W lesie bardzo fajnie, nie wieje, trasy ubite i wyślizgane przez piechurów i narciarzy - jeździ się prawie jak po asfalcie:) Las jest mały, więc kręciłem się w kółko. Oponki spisują się świetnie, czy to lód czy głębszy śnieg, trzymają super. Po około godzinie jazdy zaczęły mi marznąć dłonie - tylko z powodu wilgoci od środka :( Mimo, że fajnie się kręciło, szkoda, że pogoda nie była, taka jak rok temu..
Kategoria 000-050, Kross A6, Teren
Słoneczko:)
Piątek, 5 lutego 2010 | dodano: 05.02.2010 | Rower:Kross A6 | temp 1.0˚
dst39.59/15.50km
w02:20h avg16.97kmh
vmax37.20kmh HR /
Piękne słoneczko, temperatura w okolicy 0*. Na zewnątrz naprawdę przyjemnie i ciepło. Do Podkowy w las, powrót przez Pruszków. Były odcinki, gdzie bez problemu można jechać 20kmh, ale były też takie, gdzie nie dało się jechać wcale:) ale w taką pogodę jazda nawet z prędkością 5kmh to frajda:)
Kategoria 000-050, Kross A6, Teren
Sylwester w Nadarzyńskich Lasach:)
Czwartek, 31 grudnia 2009 | dodano: 31.12.2009 | Rower:Kross A6 | temp -2.0˚
dst47.88/21.00km
w02:24h avg19.95kmh
vmax30.50kmh HR /
Ciężko było się zebrać rano, ale udało mi się zmusić do wyjścia - i bardzo się cieszę, że się udało:) Pruszków, Pęcice, Suchy Las, lasem do Podkowy:) i pokręciłem się jeszcze na odcinku Podkowa - Nadarzyn bo dobrze mi się kręciło, pogoda ładna, przede wszystkim prawie bez wiatru, śnieg zaczął prószyć jak byłem w Kaniach - fajna atmosfera:) Z Podkowy przez Brwinów, Biskupice i Krosna do domu. Na polnym odcinku masakra - drogi skute lodem, wyślizgane przez samochody i przez 2km jechałem poniżej 15kmh, a i tak nie obyło się bez gleby:D
Podsumowując rok:
- 6750km , w tym 1916km w terenie (28%) - czyli prawie dwukrotnie więcej, niż założyłem sobie na początku roku:)
- Nowy rower motywował mnie do jazdy i efekt jest taki, że przjeździłem cały rok:)
- Średnio co trzeci dzień na rowerze (124 dni w jakiś tam sposób na rowerze)
- Pierwsze kilometry z sakwami - krótki wypad na mazury i tydzień nad Bałtykiem:)
- Pierwsze starty w Mazovii - chciałem zobaczyć, jak to jest, "zdobyć" sektor i wiedzieć czego się spodziewać na przyszłość
- Nie udało się zrobić żadnego większego dystansu, jakoś tak wyszło, że obudziłem się po lecie, kiedy dzień był już krótki
- .. i najważniejsze - ROWER DALEJ SPRAWIA MI NIESAMOWITĄ FRAJDĘ:)
I tego życzę sobie i wszystkim na przyszły rok:)
Kategoria 000-050, Kross A6, Teren