Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:249.41 km (w terenie 112.20 km; 44.99%)
Czas w ruchu:23:45
Średnia prędkość:19.79 km/h
Maksymalna prędkość:45.30 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (97 %)
Maks. tętno średnie:147 (73 %)
Suma kalorii:6516 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:62.35 km i 1h 35m
Więcej statystyk

Siłownia

Czwartek, 18 listopada 2010 | dodano: 18.11.2010 | Rower: | temp ˚ dst0.00/0.00km w01:10h avg0.00kmh vmax0.00kmh HR /

Pojawiły się środki, więc mogę sobie pozwolić na karnet na siłownię. Dziś pierwszy trening z ciężarami od lutego, więc spokojnie.
Rozgrzewka 10 minut na bieżni
dalej to wszystkiego po trochu.
Siłownia jest dosyć blisko uczelni, więc mam nadzieję uda się planować treningi przed zajęciami.


Kategoria Inne sporty, Siłownia

Bieganie

Środa, 17 listopada 2010 | dodano: 17.11.2010 | Rower: | temp 7.0˚ dst0.00/0.00km w00:36h avg0.00kmh vmax0.00kmh HR 141/163

Boisko szkolne.
5,25km w 36minut, co daje zabójczą średnią 6:50/km :)


Kategoria Inne sporty, Bieganie

Basen

Wtorek, 16 listopada 2010 | dodano: 17.11.2010 | Rower: | temp ˚ dst0.00/0.00km w00:45h avg0.00kmh vmax0.00kmh HR /

Spokojna żaba, 37 długości. Jak na początek, to jest ok Sporo ludzi, więc co chwilę był kontakt, no ale tak to jest, jak połowa torów jest zarezerwowana..


Kategoria Inne sporty, Pływanie

Pół godzinki na rozruch

Poniedziałek, 15 listopada 2010 | dodano: 15.11.2010 | Rower: | temp 9.0˚ dst0.00/0.00km w00:31h avg0.00kmh vmax0.00kmh HR 147/165

Ostatnie próby biegania zakończyłem z bólem kolana, ale nie poddałem się - dziś postanowiłem pobiegać chyba po najbezpieczniejszej dla kolan nawierzchni - trawie, a właściwie po boisku piłkarskim. Przy niewielkim tempie tętno skacze jak szalone, łatwo nie jest, ale najważniejsze, że kolana nie bolą i jest szansa na regularne bieganie:) Pogoda idealna, ciepło, słoneczko grzeje, prawie bezwietrznie:)


Kategoria Inne sporty, Bieganie

Piękna pogoda!

Niedziela, 14 listopada 2010 | dodano: 14.11.2010 | Rower:Giant XTC | temp 13.0˚ dst48.65/12.00km w02:12h avg22.11kmh vmax31.50kmh HR 134/159

Od dwóch tygodni nie jeździłem, planowałem przedłużyć przerwę do kolejnego poniedziałku, ale dziś była tak ładna pogoda, że nie wytrzymałem:) Pojechałem do pracy, uwinąłem się możliwie najszybciej i wyjechałem w stronę KPN. Słoneczko grzeje, do tego temperatura wrześniowa, musiałem się rozbierać po drodze. W lesie mokro, na niebieskim z Lipkowa do Zaborowa Leśnego sporo błota, korzenie śliskie. W Zaborowie planowałem odbić na żółty i skrótem dojechać do Ławskiej, ale szlak był nieprzejezdny - wody po kolana. Zawróciłem i przez Mariew do Zaborowa, dalej do domku. Po dwóch tygodniach przerwy przyjemność z jazdy jest ogromna, chciałem momentami mocno podnieść tempo, ale pilnowałem, żeby było spokojnie.

Zalany szlak © ktone


Kategoria 000-050, KPN, Teren, XTC