XXIV Bieg Niepodległości

Niedziela, 11 listopada 2012 | dodano: 15.11.2012 | Rower: | temp ˚ dst0.00/0.00km wh avgkmh vmax0.00kmh HR 163/177

XXIV i dopiero drugi dla mnie Bieg Niepodległości. Zapisy trwały krótko, ale Magda była czujna i od razu zaklepała dla nas miejsce. Początkowo planowałem powalczyć o poprawienie czasu z zeszłego roku - 48:43. Szybko jednak podjąłem decyzję, że nie pora na bicie rekordów, a biorąc pod uwagę, że w sobotę robiłem test drogowy - rozsądnie jest pobiec treningowo, ramię w ramię z Magdą.

Przed startem rozgrzewka z Pawłem. Spotykamy sporo znajomych, m.in. Przemka i Pawła z Welodromu, Olę i Marcina.. Ustawiamy się między 45, a 50 minut. Magda chce pobić swój czas z zeszłego roku.

Początek jest ciężki, sporo wyprzedzania. Ludzie już po kilkuset metrach idą.. Po 2-3 kilometrach jest luźniej i można biec swoje. Magda ma dobre tempo, jest szansa na zejście poniżej 50 minut. Przed nawrotką przy Rakowieckiej widzę po drugiej stronie Pawła, tracimy na oko minutę. Korci, żeby podgonić, ale zostaję z Magdą. Pogoda jest świetna, świeci słońce, jest ciepło, nawet nie wieje mocno. Na nawrotce, czyli dokładnie w połowie dystansu mamy czas ok. 26 minut. Przysepiszymy i będzie nieźle.

Niestety Magda narzeka na ostatnich 4 kilometrach na ból brzucha i tempo siada. Staram się ją motywować, ale to mety dociera dosłownie siłą woli. Najważniejsze, że czas udało się poprawić, a sam start przecież oboje traktujemy w kategoriach zabawy i urozmaicenia:)

Na mecie jest już Paweł (poprawił czas o ponad minutę), spotykamy też Przemasa i Przemczyka z Welodromu. Chwilę gadamy, ale szybko robi się chłodno i trzeba uciekać do samochodu.

Widok kilku tysięcy ludzi w białych i czerwonych koszulkach, biegnących ulicami stolicy robi świetne wrażenie:)


Kategoria Bieganie, Imprezy / Wyścigi, Inne sporty, W towarzystwie


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]