Po okolicy z mega wiatrem
Wtorek, 12 kwietnia 2011 | dodano: 12.04.2011 | Rower:Kross A6 | temp 15.0˚
dst54.73/0.00km
w01:46h avg30.98kmh
vmax51.30kmh HR /
Będąc na uczelni, spoglądając za okno na czyste niebo, zaplanowałem sobie na dziś mocny trening, łącznie z trasą. Niestety po powrocie do domu pogoda szybko się popsuła. Mimo to wyszedłem z planem rozpisanym na małej karteczce przyklejonej do ramy;) Ciemne chmury straszyły deszczem, dlatego wziąłem kurteczkę i postanowiłem nie odjeżdżać zbyt daleko od domu. Niestety pulsometr postanowił dziś zrobić sobie wolne - zupełnie nie pokazywał tętna, lub pokazywał przez 5 sekund, po czym zawieszał się. Trudno, spróbuję przeprowadzić trening "na oko" ;) Nie wiem ile z tego wyszło, bo ciężko robić interwały na oko, ale było mocno. Kręciłem się po okolicy, nie chciałem się zbytnio oddalać, żeby w razie deszczu móc sprawnie wrócić. Cały czas towarzyszył mi mocny wiatr Krótki postój zrobiłem tylko w Żukowie.Drewniany Kościół w Żukowie po remoncie
© ktone
Po niecałych dwóch godzinach wróciłem do domu. To była dobra decyzja, kilka minut później pogoda gwałtownie się zmieniła - temperatura spadła kilka kresek, a wiatr przybrał na sile na tyle, że zdmuchiwało ludzi z chodnika;)
Kategoria 050-100, Kross A6