Kolejny piękny dzień!
Piątek, 4 marca 2011 | dodano: 04.03.2011 | Rower:Giant XTC | temp 4.0˚
dst63.29/35.30km
w03:07h avg20.31kmh
vmax56.80kmh HR 144/184
Miałem dziś jeździć po szosie, żeby oszczędzić sobie mycia roweru po leśnym błocie. Nic z tego, pogoda wspaniała, las obowiązkowy:) 4* i słoneczko, lekki wiatr. Ruszyłem po 12. Z Zaborowa skrótem do Łubca i w stronę Górek Damiana. Pokręciłem się po kilka przecinkach. Odkryłem nową, dość długą i bardzo ciekawą drogę. W dzisiejszych warunkach przynajmniej 4 podjazdy z młynka i jeden ostry zjazd - niestety w tereny podmokłe - moim zdaniem w drugą stronę nie da rady, nie do podjechania. W ogóle ciężko dziś podjeżdżać, a ja z lenistwa nie zamontowałem na tył RoRo i na każdym podjeździe walczyłem o przyczepność. Wróciłem tą drogą, dalej znów kilka przecinek z wydmami. Po drodze spotkałem dwa łosie, chwilę później jeszcze jednego samotnika. Łoś:)
© ktone
Dojechałem do Roztoki i zrobiłem sobie krótką przerwę na gruszkę:) Usiadłem w słoneczku i czuć było wiosnę! Ruszyłem przecinką Trochana, goniłem przez kawałek kolejne dwa łosie - leniwce biegają sobie szlakiem;p Dojechałem do Ławskiej i odbiłem na zielony w kierunku Roztoki. Z Roztoki do Łubca. Słoneczko kieruje się leniwie ku lini horyzontu i daje piękne efekty w lesie. Klimat nie do opisania, to po prostu trzeba zobaczyć! Niestety zdjęcie nie oddaje nawet w najmniejszym stopniu "chwili".Słoneczny dzień w KPN
© ktone
Zrobiłem sobie przerwę na kilka ciastek. Z Łubca znowu bocznymi drogami dobiłem w końcu do niebieskiego i dalej szlakiem do Leszna. Do domku już asfaltami, bo kończył mi się czas. Czuć wiosnę:) Mimo, że wróciłem cały w błocie, o rowerze już nie wspomnę, to na 100% warto było. W lesie jest pięknie!
Kategoria 050-100, KPN, Teren, XTC