Sloneczny poranek, mgliste popołudnie..
Wtorek, 18 stycznia 2011 | dodano: 18.01.2011 | Rower:Kross A6 | temp 4.0˚
dst44.02/0.00km
w01:43h avg25.64kmh
vmax40.00kmh HR 145/173
Od samego rana ładna pogoda, słonecznie, temperatura powyżej zera i rośnie. Niestety najpierw obowiązki, później przyjemność, udało mi się wybrać dopiero o 12 w południe. Niebo zaciągnięte szarymi chmurami - trudno, w końcu jest styczeń i nie ma co narzekać.
Ruszam na zachód, pod wiatr. Od Rokitna pierwsza seria mocniej, 4minuty w 4 strefie. Dojeżdżam do Błonia i kieruję się w stronę Bieniewic, ponownie mocniej 4 minuty. W Bieniewicach odbijam na Bożą Wolę i znowu mocniej 4 minuty. Ciągle pod wiatr, dzięki czemu udaje się zrobić trening F1. Drogi są suche, super! Odbijam na południe, z trasy Błonie - Elżbietów skręcam na Grodzisk Maz.Krótka przerwa i w drogę
© ktone
Odbijam na Grodzisk i od razu najważniejszy cel treningowy na dzisiaj - 25minut tempówki. Wiatr już nie przeszkadza, momentami wręcz pomaga, do tego mocniejsze kręcenie i w efekcie jest szybko. Do przejazdu w Grodzisku dojeżdżam w 21:30 minut, dalej nie ma jak kontynuować mocnej jazdy. Następnym razem muszę sobie wybrać dłuższy odcinek prostej drogi;)
W Grodzisku podjechałem do rowerowego na Montwiłła umówić się na zaplatanie koła. Powrót do domku już spokojniej, za wiaduktem nad torami odbiłem na Chrzanów Mały. Zdążyłem zgłodnieć, dlatego zatrzymałem się w Żukowie przy sklepie, zjadłem rogalika i ruszyłem do domu. Duża wilgotność i chłodny wiatr obniżyły odczuwalną temperaturę, ale co gorsza, zrobiło się morko na drogach. Wiatr wiał mi w plecy, więc przez Czubin i Rokitno przemknąłem błyskawicznie.
Kategoria Kross A6, 000-050
komentarze