KPN po śniegu:)
Sobota, 14 lutego 2009 | dodano: 14.02.2009 | Rower:Kross A6 | temp 1.0˚
dst29.75/27.25km
w01:50h avg16.23kmh
vmax29.40kmh HR /
Namówiłem rodziców na spacer po KPN, więc skorzystałem z podwózki do Granicy i w las:) Pogoda nie zachęcała do jazdy, ale co tam, liczy się fun:) a i przy okazji test nowych rękawiczek (Accent Ice Storm). Jechało się super, ale w pewnym momencie rozregulowała się przerzutka tylna, 10minut męczyłem się z nią.. W okolicach Karpat, zamiast śmigać, jechałem powoli, żeby się nie przewrócić, rower tańczy na korzeniach i mini koleinach w śniegu. W Roztoce chwilka odpoczynku i kierunek Truskaw. Po drodze minąłem kilku narciarzy:) W Truskawiu umówiłem się z rodzicami, nie chcieli, żebym wracał w taką pogodę do domu sam, faktycznie na drogach nieprzyjemnie... Jazda po lesie super, oczywiście ślisko, rower tańczy, trzeba uważać, nie można szaleć, ale wrażenia bezcenne. Cisza i leniwie padający śnieg:) miejscami bardzo mokro, miękko.. Pierwszy raz w tym roku byłem optymalnie ubrany, nie zmarzłem i nie zgrzałem się. Rękawice super, dwie pary skarpet dają rade:) W Truskawiu tata zrobił mi sesje ;p Szkoda, że kilometrów nie więcej, ale późno się robiło i nie chciałem już rodziców fatygować do Łomianek..Wjazd na mete:)
© ktone
Kategoria 000-050, Kross A6, Teren, KPN
komentarze