KPN po śniegu

Niedziela, 1 lutego 2009 | dodano: 02.02.2009 | Rower:Kross A6 | temp 0.0˚ dst46.48/16.50km w02:20h avg19.92kmh vmax35.70kmh HR /

Rano wystraszyłem się wschodniego wiatru, podjechałem pociągiem do Ożarowa, dalej do pracy rowerem. Po pracy w stronę Babic, Laski i na Droge Łączniczek AK. Koniecznie chciałem się przejechać po lesie, póki leży śnieg. Wjazd do lasu i zdziwienie - jedzie się super. Dziury są "połatane" ubitym śniegiem, piaskownice zmarznięte i wszystko byłoby ok, gdyby nie wystające korzenie, można łapać poślizgi, niekontrolowane. Z Sierakowa kierowałem się na zielony. W miejscu, w którym szlak wchodzi na kamienistą drogę do cmentarza Palmiery miałem niespodziankę. Snieg na i pomiędzy kamieniami okazał się tak wyślizgany przez samochody, że nie dało się na nim stać, nie mówiąc już o jeździe.. pierwsza gleba w tym roku;p najgorzej, że światełko przestało mi świecić i dalej jechałem już po ciemku:( dobrze, że leżał śnieg, dzięki temu cokolwiek widziałem. Jechałem cały czas zielonym szlakiem, przez bagienka, Wyględy Górne - odbicie na niebieski i do Zaborowa. Po drodze widziałem "narciarzy", jakaś rodzinka robiła sobie ognisko na parkingu, kilku piechurów, ruch w lesie jest. Pogoda ładna poza wschodnim wiatrem (jakiś ewenement!), ale udało się nie jechać za dużo pod wiatr. Super wycieczka:)

Droga Łączniczek AK pod sniegiem © ktone

Sieraków zimą © ktone


Kategoria Teren, Kross A6, 000-050, KPN


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zejez
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]